Płonka i Rafalski tłumaczą dlaczego nie zdrożały paliwa

Obniżenie VAT-u nastąpiło wskutek wprowadzenia Tarczy Antyinflacyjnej. Stawka VAT na paliwa obniżona została w lutym 2022 roku z 23% do poziomu 8%. Obniżenie stawki VAT skutkowało obniżką cen paliw. Polacy za litr paliwa z dnia na dzień płacili na stacjach mniej o ok. 90 groszy. Działanie tarczy ustało 31 grudnia zeszłego roku. 

Od 1 stycznia 2023 roku podatek VAT na paliwa zwyżkował o 15 proc. Teoretycznie na stacjach powinno to oznaczać zwyżkę około 1 zł na każdym litrze diesla i benzyny. Do tego jednak nie doszło, gdyż 31 grudnia Orlen obniżył o kilkanaście procent ceny hurtowe oferowanych paliw, co niewątpliwe było i jest dobrą informacją dla kierowców.

🔴 Kolejne osoba w Stali Gorzów z zarzutami

Pojawiły się jednak oskarżenia, że wcześniej mieliśmy na rynku do czynienia ze sztucznie utrzymywaną drożyzną. 

"Orlen, zawyżając marże, dorabiał się na Polkach i Polakach. Także na samorządach, już wcześniej łupionych przez rząd. Te pieniądze można by przeznaczyć np. na obiady dla dzieci w szkołach. Ale naje się tylko upartyjniony państwowy moloch" – napisał na Facebooku Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.

W sieci pojawiło się wiele komentarzy wśród nich wpis Tomasza Treli posła Lewicy, który zapowiedział złożenie zawiadomienia do Najwyższej Izby Kontroli: 

VAT na paliwo od stycznia wzrósł z 8% do 23%. Cena na stacjach pozostała bez zmian. To znaczy, że PiS i Obajtek w 2022 zarabiali na nas ok. 1 zł ekstra na każdym litrze. Kto, kiedy i na czyje polecenie podejmował te decyzje. Składam wniosek do @NIKgovPL o kontrolę w tej sprawie

Do sprawy na specjalnie zwołanej konferencji odnieśli się gorzowscy członkowie Prawa i Sprawiedliwości: posłanka Elżbieta Płonka oraz miejski radny Tomasz Rafalski. Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo.