Choć jeszcze niedawno wydawało się, że taka operacja jest poza zasięgiem gorzowskiego klubu, teraz sytuacja zmieniła się diametralnie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że głównym architektem tego transferowego przełomu jest Zbigniew Głuchy – jeden z największych biznesmenów w regionie, właściciel Grupy Gezet i kluczowy sponsor klubu.
Głuchy od wielu lat wspiera sport żużlowy – zarówno w Gorzowie, jak i Zielonej Górze. Jego firma to jedna z najdynamiczniej rozwijających się grup motoryzacyjnych w Polsce zachodniej. Jesienią ubiegłego roku odegrał kluczową rolę w uratowaniu Stali, udzielając klubowi pożyczki w wysokości około dwóch milionów złotych. Ta kwota została następnie zamieniona na akcje, co pozwoliło klubowi przetrwać najtrudniejszy okres. Jego zaangażowanie w sprawy gorzowskiego żużla docenili także miejscy radni – 2 lipca ma zostać uhonorowany odznaką honorową miasta Gorzowa.
Transfer Jacka Holdera, jeśli dojdzie do skutku, będzie jednym z najgłośniejszych ruchów na rynku przed sezonem 2026. To zawodnik formatu międzynarodowego, który wzmocniłby każdy zespół w PGE Ekstralidze. Zaangażowanie Głuchego miało odegrać kluczową rolę w przekonaniu zawodnika do zmiany barw klubowych – przede wszystkim jako gwarancja finansowa, ale również jako wyraz stabilizacji, jaką Stal zaczyna odbudowywać.
Plany klubu nie kończą się jednak na Holderze. Jak podaje portal Sportowefakty.wp.pl Gorzowianie pracują nad utrzymaniem Andersa Thomsena, a w drużynie na pewno zostanie Oskar Paluch, który wyrasta na lidera zespołu. Kandydatem do jazdy w żółto-niebieskich barwach jest Rohan Tungate z ROW-u Rybnik, a rozważany był również transfer Luke’a Beckera, choć kontuzja zawodnika oraz jego kontakty z Włókniarzem Częstochowa komplikują sprawę.
Na pozycję U24 klub rozważa pozyskanie Jakuba Krawczyka z Betard Sparty Wrocław, a na liście obserwowanych zawodników znajduje się również Marcus Birkemose. Trwają też rozmowy z potencjalnym nowym polskim seniorem – wśród najczęściej wymienianych nazwisk pojawia się Paweł Przedpełski.
Stal Gorzów buduje skład, który ma nie tylko utrzymać się w lidze, ale zacząć realnie walczyć o miejsca w górnej części tabeli. Po trudnych miesiącach, klub wraca na właściwe tory – i to z rozmachem, na który jeszcze niedawno nie mógł sobie pozwolić. W tle tych wszystkich działań widać jedno nazwisko, które konsekwentnie wspiera klub nie tylko finansowo, ale też strategicznie – Zbigniew Głuchy.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze