Stal Gorzów boryka się z zadłużeniem wynoszącym 13 milionów złotych i zwróciła się do miasta o wsparcie finansowe w formie wykupu akcji o wartości 2,5 miliona złotych. Głosowanie nad tą propozycją zaplanowano na najbliższy wtorek.
Radny Ireneusz Zmora przypomniał o wcześniejszych decyzjach dotyczących lokalnych klubów sportowych:
„Kilkanaście lat temu byliśmy świadkami tego, jak decyzją urzędniczą w tym mieście zaorano piłkarski Stilon Gorzów. Stilon do dzisiaj nie może wrócić na swoje pierwszoligowe miejsce, gdzie był przez lata. To pokazuje, jak trudno się wydobyć z niebytu i ile może znaczyć jedna decyzja urzędnicza.”
Zmora podkreślił również znaczenie wsparcia dla Stali Gorzów:
„To w naszych rękach leży, czy tonącemu podamy pomocną dłoń, czy kamień.”
Zaznaczył, że klub przedstawił plan naprawczy i zaprosił miasto do współpracy, proponując wykup akcji w ciągu trzech lat.
„Klub prosi, aby pożyczyć pieniądze, a później je spłaci w ciągu trzech lat. Na tej sali wielokrotnie padały zarzuty, że klub jest nietransparentny, ale dzisiaj radni dostali wszystko na tacy. Wejście miasta do spółki oznacza, że miasto będzie miało swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej i będzie miało nad wszystkim kontrolę.”
Decyzja o wsparciu finansowym dla Stali Gorzów będzie miała kluczowe znaczenie dla przyszłości klubu i lokalnej społeczności. Wynik głosowania pokaże, czy miasto zdecyduje się na ratowanie zasłużonego klubu żużlowego.
''Mój apel do zarządu jest taki, żeby jednak z duża starannością zajrzeć w dokumentację i dowiedzieć się, skąd się wzięły tak gigantyczne problemy - powiedział Zmora i zaapelował. - Nie stawiajmy też kultury w kontrze do sportu, Stali do Stilonu, to przynosi złe emocje - zakończył.''
Napisz komentarz
Komentarze