Takie poczucie ma aż 37 proc. z nas. Zaskakujące jest to, że częściej towarzyszy ono ludziom młodym, w wieku 18-34 lata – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Multi.Life.
– Życie w przewlekłym napięciu odbiera energię i poczucie sprawczości, a ignorowanie stresu realnie skraca czas zdrowego funkcjonowania – komentuje ekspert Multi.Life dr hab. n. med. Andrzej Silczuk, psychiatra.
Co zatem wynika z badania?
Aż 54 proc. badanych przyznaje, że czuje stres co najmniej raz w tygodniu, w tym 22 proc. – codziennie. To przewlekłe zjawisko, które przekłada się na poczucie „przyspieszonego starzenia się”. To dostrzega u siebie i potwierdza ponad jedna trzecia badanych.
– Stres wpływa nie tylko na subiektywne odczucie starzenia się. Przyspiesza procesy biologiczne i psychiczne, zwiększając ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, zaburzeń snu, depresji i spadku zdolności poznawczych – wylicza dr hab. Andrzej Silczuk.
A co nas najbardziej stresuje i postarza?
Lista czynników jest dość długa. Są na niej:
• nadmiar obowiązków i brak czasu (48 proc.),
• przeciążenie informacyjne i nadmiar bodźców (47 proc.),
• presja zobowiązań rodzinnych, zawodowych i społecznych (45 proc.),
• ciągłe zamartwianie się o zdrowie (42 proc.),
• problemy ze snem (35 proc.),
• konieczność podejmowania wielu decyzji w krótkim czasie (36 proc.),
• niepewna sytuacja finansowa (33 proc,
• napięcia w relacjach rodzinnych (21 proc.)
• konflikty w pracy (17 proc.).
Badanie Multi.Life pokazało też, że to kobiety są bardziej narażone na stresowy mechanizm „postarzania”. Doświadczają go częściej niż mężczyźni, a w codziennym życiu częściej wskazują przeciążenie obowiązkami czy presję zobowiązań i oczekiwań. Silniej odczuwają też skutki nadmiaru bodźców.
Musimy nauczyć się, jak redukować stres
A zatem stres jest już stałym elementem codzienności Polaków – wynika z badania. Wpływa na nasze zdrowie, samopoczucie i sposób, w jaki postrzegamy własny wiek.
Jeśli stres już dziś odbiera nam młodość, to przyszłość będzie zależeć od tego, czy nauczymy się go skutecznie redukować i traktować profilaktykę zdrowia psychicznego z powagą. Część firm w Polsce podejmuje już kompleksowe działania na rzecz pracowników.
– To inwestycja w wydłużenie okresu dobrego życia – podkreśla dr hab. Andrzej Silczuk. – Pracodawcy coraz częściej dostrzegają te połączenia i bacznie przyglądają się rosnącej skali absencji chorobowych i podejmują kompleksowe badania.
Obejmują one wsparcie psychologiczne, działania prozdrowotne i możliwość korzystania z narzędzi, które pomagają monitorować aktywność, sen czy dietę. Przykładem jest Multi.Life – program, który łączy rozwiązania technologiczne z dostępem do ekspertów.
Napisz komentarz
Komentarze