Zakaz stosowania substancji TPO (tlenek difenylo-(2,4,6-trimetylobenzoilo)fosfiny) wszedł w życie 1 września 2025 roku. Był stosowany w kosmetykach do stylizacji paznokci jako tzw. fotoinicjator przyspieszający utwardzanie żelu lub lakieru pod lampą UV/LED.
Ta decyzja to rezultat wcześniejszej decyzji Komisji Europejskiej, popartej ustaleniami na temat wpływu TPO na rozrodczość.
Niezgodne z prawem, niebezpieczne, nieetyczne
Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) podkreśla, że zakaz dotyczy wyłącznie składnika, natomiast stylizacja paznokci – hybryda czy żel – nadal będzie dopuszczalna, o ile używane będą preparaty bez TPO.
Jednocześnie GIS apeluje do przedsiębiorców, żeby nie gromadzili zapasów, nie wprowadzali ich do obrotu i nie sprzedawali kosmetyków zawierających TPO. Bo ich użycie po 1 września będzie nie tylko niezgodne z prawem, ale potencjalnie niebezpieczne i nieetyczne.
Co na to klienci salonów kosmetycznych i branża beauty?
– Od dawna robiłam sobie żelowe i hybrydowe paznokcie, zawsze chodziło mi o trwały efekt i elegancję. Teraz dowiaduję się, że składnik, który odpowiadał za szybkie utwardzanie, został zakazany. To mnie zaskoczyło i – nie ukrywam – trochę zmartwiło – mówi pani Dorota, 30-latka.
I dodaje: – Rozumiem jednak , że chodzi tu o zdrowie, więc mam nadzieję, że dostępne będą równie dobre alternatywy – i bezpieczne, i skuteczne.
Branża kosmetyczna ma kilka miesięcy na dostosowanie się do nowych przepisów. Producenci już zmieniają dotychczasowe formuły, wdrażając alternatywne i bezpieczniejsze fotoinicjatory.
A to oznacza, że klienci mogą więc spać spokojnie, bo stylizacja paznokci nadal jest możliwa, tyle że wymaga wyboru kosmetyków bezpiecznych dla zdrowia.
Ekspert wyjaśnia, dlaczego kosmetyki z TPO zostały zakazane?
Dr inż. Jakub Duszczyk, chemik, toksykolog i inżynier ochrony środowiska, w rozmowie z TVN24, wyjaśnia, co stoi za zakazem stosowania TPO w lakierach hybrydowych i żelowych.
Jak mówi, TPO, czyli fotoinicjator odpowiedzialny za utwardzanie lakierów pod lampą UV, wykazuje działanie toksyczne. Może uszkadzać komórki wątroby i wpływać negatywnie na układ rozrodczy. Potrafi przenikać przez warstwę paznokcia, działając podobnie jak w przypadku podania doustnego – zależnie od częstotliwości użycia i stężenia w produkcie.
Uspokaja jednak, że branża beauty od dawna już korzysta z bezpieczniejszych zamienników TPO i bez problemu poradzi sobie z dostosowaniem produktów do potrzeb stylizacji.
Dziękujemy że jesteś z nami
Napisz komentarz
Komentarze