72 Kongres Towarzystwa Chirurgów Polskich jest zaplanowany na październik. Jeden z paneli – jak podaje Medonet – został zatytułowany „Czy kobiety powinny być chirurgami – za i przeciw”.
Informację o planowanej dyskusji opublikowała znaną instagramerka Martyna F. Zachorska, znana jako „Pani od feminatywów”. Tytuł rozgrzał media społecznościowe.
Internautka: Czy do trzymania skalpela potrzebny jest p***s?
„Serio? Mamy 2025 rok, a wciąż dyskutujemy o tym, czy kobiety mogą być chirurgami? To jest tak absurdalne, że trudno to skomentować” – napisała jedna z komentujących osób.
Podobnych opinii było więcej: „Latamy w kosmos, operujemy płody w łonach matek, a jednocześnie wciąż zastanawiamy się, czy do trzymania skalpela potrzebny jest p***s”.
„Oburza mnie w ogóle istnienie tego panelu. Operuję te same przypadki, co moi koledzy, dyżuruję, pracuję na oddziale. Taka dyskusja jest krzywdząca i umacnia podziały, które nie powinny istnieć” – podsumowała w mediach społecznościowych jedna z chirurżek-rezydentek.
Problem dyskryminacji kobiet w chirurgii jest realny
Na tę informację zareagowała także Fundacja Kobiety w Chirurgii, która działa na rzecz równości w medycynie zabiegowej. Uznała, że – jak pisze serwis – temat debaty „utrwala szkodliwe stereotypy” i podważa kompetencje kobiet w chirurgii.
„Tego typu dyskusja nie powinna mieć miejsca na ogólnopolskiej konferencji naukowej” – czytamy na profilu Fundacji.
– To kolejny dowód na to, że problem dyskryminacji kobiet w chirurgii jest realny. Kobiety od lat wykonują te same obowiązki, co ich koledzy, a mimo to wciąż są traktowane lekceważąco – podkreśliła w rozmowie z Medonetem dr Magdalena Wyrzykowska, chirurżka i jedna z założycielek Fundacji Kobiety w Chirurgii.
I dodała: – Najbardziej zaskoczył mnie fakt, że nikt z organizatorów nie powiedział: „Nie róbmy tego, bo to wywoła kontrowersje”. To pokazuje, jak wiele jeszcze trzeba zrobić, żeby zmienić mentalność w środowisku medycznym.
Dr Wyrzykowska podkreśla, że potencjał kobiet w chirurgii jest ogromny, ale wciąż niewykorzystany.
– Kobiety w medycynie zabiegowej wnoszą ogromną wartość, ale często muszą mierzyć się z barierami, które nie powinny istnieć – powiedziała.
Chirurdzy zmienili tytuł debaty
Towarzystwo Chirurgów Polskich opublikowało oświadczenie, w którym przeprosiło za „niefortunne sformułowanie tytułu” i podkreśliło, że intencją organizatorów było umożliwienie otwartej rozmowy o równości w chirurgii. Tytuł panelu został zmieniony na „Chirurgia bez barier: rozmowa o wyzwaniach i równych szansach w rozwoju zawodowym”.
Tyle że dane dotyczące struktury zarządzającej TChP – podkreśla serwis – to dowód na to, że problem równości płci wciąż jest aktualny. W prezydium Towarzystwa, złożonym z 6 osób, nie ma ani jednej kobiety. W sumie w strukturach zarządzających TChP kobiety zajmują zaledwie cztery z 55 stanowisk.
Dziękujemy że jesteś z nami
Napisz komentarz
Komentarze