W poniedziałek, 18 sierpnia, Bąkiewicz stawił się w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim. Tam usłyszał formalny zarzut znieważenia czterech funkcjonariuszy. Śledczy podkreślają, że działał on publicznie i w sposób rażąco lekceważący prawo.
Prokuratura zastosowała wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze. Bąkiewicz dwa razy w tygodniu musi meldować się na komisariacie policji, a każde opuszczenie miejsca zamieszkania zgłaszać wraz z terminem powrotu. Dodatkowo obowiązuje go zakaz zbliżania się do polsko-niemieckich przejść granicznych na odległość mniejszą niż jeden kilometr.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gorzowie. Jeśli zarzuty się potwierdzą, Bąkiewiczowi grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo do roku więzienia.
więcej informacji w serwisie Telewizji Gorzów
Napisz komentarz
Komentarze