Problem ten dotyczy wielu lokalizacji w Gorzowie, ale szczególnie widoczny jest w jednym z punktów, z którego korzysta codziennie sporo pasażerów.
Miejsce to jest dobrze znane wszystkim, którzy interesują się sportem w naszym mieście. Obok znajduje się Warta Arena – obiekt, na którym trenują piłkarze i organizowane są różnego rodzaju zajęcia sportowe. W ciągu dnia przewija się tutaj sporo osób – od zawodników, przez trenerów i działaczy, po rodziców przywożących dzieci na treningi. Część z nich przyjeżdża własnymi samochodami, ale wielu korzysta z komunikacji miejskiej. I tu pojawia się problem – przystanek znajdujący się tuż przy obiekcie nie ma wiaty.
Na miejscu znajdziemy jedynie ławkę i tabliczkę z rozkładem jazdy. W pogodny, letni dzień to w zasadzie wystarcza – można usiąść, chwilę poczekać, a potem wsiąść do autobusu. Jednak gdy pogoda się psuje, sytuacja zmienia się diametralnie. Pasażerowie muszą stać pod gołym niebem, wystawieni na deszcz, śnieg czy porywisty wiatr. Nie ma gdzie się schronić ani choćby na chwilę osłonić przed ulewą.
Wielu mieszkańców zwraca uwagę, że montaż wiaty w tym miejscu byłby niewielkim kosztem, a znacząco poprawiłby komfort oczekiwania na autobus.
Nie chodzi tu o krytykę kogokolwiek – bo wiadomo, że inwestycje w infrastrukturę przystankową planowane są stopniowo i według określonych priorytetów. Jednak przykład przystanku przy Warta Arenie pokazuje, że czasem warto wsłuchać się w głos mieszkańców i wprowadzić drobną, ale odczuwalną zmianę. Dla wielu osób, które regularnie tu czekają, wiata byłaby realnym udogodnieniem – szczególnie w jesienno-zimowych miesiącach, kiedy pogoda rzadko sprzyja podróżnym.
Mieszkańcy liczą, że temat zostanie wkrótce zauważony, a przystanek doczeka się wiaty. To nie jest wielka inwestycja, ale taka, która codziennie poprawi warunki podróży dziesiątkom osób. A w końcu komfort pasażerów to ważny element funkcjonowania komunikacji miejskiej – nie tylko punktualne autobusy, ale też miejsca, w których czeka się na nie w godnych warunkach.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze