Dwie niewysterylizowane kotki dały początek całemu stadu – w ciągu zaledwie kilku sezonów urodziło się 13 dorosłych kotów i 12 kociąt. Wszystkie – bez opieki, bez leczenia, bez przyszłości.
Kotami zajęli się wolontariusze OTOZ Animals z Gorzowa Wlkp. – organizacji, która od lat interweniuje w sprawach zwierząt domowych, porzuconych, zaniedbanych i zdziczałych. Dorosłe osobniki zostały wysterylizowane i – jak to w przypadku kotów wolnożyjących – wróciły na miejsce bytowania. Dwie z nich, zdrowe i oswojone, trafiły pod opiekę inspektorów i będą szukały domów. Kociaki, zbyt słabe, by przeżyć samodzielnie, zostały na leczeniu.
To nie jest odosobniony przypadek. Tak wygląda prawdziwe oblicze bezdomności kotów w Polsce – niezauważalne, codzienne, rosnące z bierności ludzi. Brak kastracji i sterylizacji to najprostszy sposób, by w kilka sezonów stworzyć „lawinę życia”, którego nikt nie chce i nikt nie kontroluje. Umierające na chłód, choroby, głód – w ciszy.
Wolontariusze robią, co mogą – karmią, leczą, sterylizują. Ale sami nie dadzą rady. Potrzebna jest pomoc – rzeczowa, finansowa i najważniejsza: domy dla kotów, które mają szansę na normalne życie.
Najbardziej potrzebne:
- wysokiej jakości karma dla kociąt (mokra i sucha),
- kryte kuwety,
- podkłady higieniczne,
- domy tymczasowe i stałe.
Zgłoszenia w sprawie pomocy lub adopcji można kierować pod numer telefonu: 792 017 054
Więcej informacji znajduje się na stronie organizacji:
https://ocalonelapki.pl/otoz-animals-gorzow-wlkp
Wsparcie finansowe:
Nr konta: 58 1750 0012 0000 0000 3550 7752
Tytuł przelewu: 12 kociąt
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT: RCBWPLPW
IBAN: PL58175000120000000035507752
OTOZ Animals dziękuje wszystkim, którzy nie przechodzą obojętnie. Szczególne podziękowania kieruje do inicjatywy Zwierzogranie, która pokryła koszty zabiegów sterylizacji i kastracji dorosłych kotów. Pomoc jednak wciąż jest kroplą w morzu potrzeb.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze