Teraz do naszej redakcji zgłosili się kolejni mieszkańcy, którzy alarmują o niemal identycznym incydencie, do którego doszło w niedzielę, 3 sierpnia, około godziny 14:00.
– To nie tylko niewygodne, to realne zagrożenie dla bezpieczeństwa – komentuje jedna z mieszkanek. – Ludzie nie mają jak przejść, a kierowcy zachowują się, jakby chodnik był ich prywatnym parkingiem.
Zgodnie z przepisami, kierowca może zaparkować na chodniku, jeśli zostawi co najmniej 1,5 metra wolnej szerokości przejścia dla pieszych i pojazd nie przekracza 2,5 tony. W innym przypadku mamy do czynienia z wykroczeniem.
Za nieprawidłowe parkowanie na chodniku grozi mandat w wysokości do 300 zł oraz 1 punkt karny. W przypadku rażącego naruszenia przepisów, pojazd może zostać odholowany na koszt właściciela. To już nie chodzi tylko o łamanie przepisów, ale o brak szacunku dla innych. I to w miejscu, gdzie żyje wiele osób, dla których każdy centymetr przejazdu ma znaczenie.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze