W przesłanej odpowiedzi magistrat szczegółowo odniósł się do pytań dotyczących skuteczności działań służb, liczby zgłoszeń, kosztów napraw, a także planów na przyszłość. Wnioski nie napawają optymizmem – a jednocześnie pokazują, że miasto zamierza wprowadzić konkretne zmiany.
Usunięcie graffiti wstrzymane – ubezpieczyciel wypłacił tylko część środków
Jak informuje Urząd Miasta, graffiti na budynku przy Teatralnej 26 nie zostało jeszcze usunięte z powodu niewystarczającego odszkodowania wypłaconego przez ubezpieczyciela. Dotychczas przyznana kwota to 400 zł, co nie pokrywa rzeczywistych kosztów czyszczenia elewacji. Administracja Domów Mieszkalnych nr 4 złożyła odwołanie od decyzji ubezpieczyciela i czeka na dalsze rozpatrzenie sprawy.
Zgłoszeń coraz więcej, ale sprawców brak
Od 1 czerwca 2024 roku zgłoszono 22 przypadki dewastacji. Wszystkie zostały przekazane Policji, ale – jak zaznacza Urząd – żadne z tych postępowań nie doprowadziło do ustalenia sprawców. W związku z tym miasto nie ma możliwości dochodzenia odszkodowań od osób odpowiedzialnych. Koszty napraw są pokrywane z polis ubezpieczeniowych.
Ile kosztuje monitoring miejski? Gorzów płaci ponad 486 tysięcy zł rocznie
W odpowiedzi zawarto również szczegóły dotyczące kosztów obsługi Systemu Monitoringu Miejskiego. W budżecie na 2025 rok przewidziano:
- 343 174,54 zł – na obsługę Centrum Monitoringu przez Komendę Miejską Policji,
- 118 670,40 zł – na transmisję danych,
- 18 000 zł – na energię elektryczną,
- 7 000 zł – na konserwację systemu.
Łączny koszt przekracza 486 tys. złotych rocznie.
Nowy program w przygotowaniu. Miasto rozważa strefy legalnego graffiti
W odpowiedzi pojawiła się również zapowiedź programu mającego ograniczyć skalę wandalizmu. Nad jego założeniami pracuje Architekt Miasta. Program inspirowany jest dobrymi praktykami z Poznania, Rudy Śląskiej, Krakowa i Sopotu. Zakłada m.in.:
- kampanie edukacyjne („Szanuj Miasto”, warsztaty street-artu),
- usuwanie nielegalnego graffiti w ciągu 48 godzin,
- rozbudowę monitoringu,
- uruchomienie aplikacji do zgłaszania aktów wandalizmu,
- wyznaczenie legalnych stref do graffiti (np. skateparki, przejścia podziemne, ślepe ściany),
- organizację wydarzeń typu „Street Jam”,
- współpracę z właścicielami budynków w zakresie czyszczenia i zabezpieczania elewacji.
Na ten moment program znajduje się w fazie roboczej – trwają konsultacje i analiza założeń.
Podsumowanie: problemy są, ale są też plany
Odpowiedź Urzędu Miasta pokazuje, że Gorzów mierzy się z realnym problemem – brakiem możliwości wykrycia sprawców oraz kosztami, które spadają na miasto i jego jednostki. Jednocześnie przygotowywany program może być krokiem w stronę systemowego podejścia: szybszego reagowania, edukacji i stworzenia bezpiecznej przestrzeni dla legalnej sztuki ulicznej.
Czy nowe rozwiązania przyniosą realną poprawę? Tego dowiemy się dopiero po ich wdrożeniu. Na razie jedno jest pewne – sam problem nie zniknie bez aktywnego działania.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze