Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 6 czerwca 2025 15:28
Reklama

Centrum Gorzowa pod okupacją kloszardów? Ludzie omijają Kwadrat

Z każdym cieplejszym dniem gorzowianie coraz chętniej spędzają czas na świeżym powietrzu – spacerują, piją kawę, zabierają dzieci na place zabaw. W teorii centrum miasta, a zwłaszcza popularny „Kwadrat”, powinno sprzyjać takim aktywnościom. W praktyce – jak alarmują mieszkańcy – bywa zupełnie inaczej.
Centrum Gorzowa pod okupacją kloszardów? Ludzie omijają Kwadrat

Źródło: archiwum / Telewizja Gorzów

– We wtorek po południu wybraliśmy się z dziećmi na plac zabaw na Kwadracie. Chcieliśmy po prostu posiedzieć, napić się kawy, dzieci miały się pobawić – relacjonuje pani Agnieszka. – Kiedy wracaliśmy, przechodziliśmy obok grupy pijących mężczyzn. Siedzieli na ławkach, była z nimi też kobieta. Byli wulgarni, wydawali z siebie obrzydliwe dźwięki, dzieci się przestraszyły. To nie był miły spacer.

To nie odosobniony przypadek. W mediach społecznościowych i w rozmowach mieszkańców regularnie pojawiają się skargi dotyczące sytuacji na Kwadracie w Gorzowie. Miejsce, które po rewitalizacji kosztowało miasto miliony złotych, miało być nowoczesną przestrzenią integracyjną – otwartą, bezpieczną i przyjazną. Zamiast tego, coraz częściej kojarzy się z pijaństwem, agresją i brakiem kultury.

Miejsce publiczne zawłaszczone przez margines społeczny?

Komentarze w sieci są jednoznaczne: „Omijam szerokim łukiem”, „Nie puszczam dzieci samych”, „Wieczorem strach przejść”. I choć od czasu do czasu pojawiają się pozytywne głosy – głównie o samej architekturze miejsca – to rzeczywistość w praktyce wygląda inaczej.

W ostatnich tygodniach w rejonie Kwadratu rzeczywiście widać częstsze wizyty policji. Mundurowi interweniują w różnych sytuacjach. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama