Wielokrotnie już informowaliśmy o metodach działania oszustów. Niestety kolejne kobiety uwierzyły, że z pomocą doradcy, osiągną duże zyski. W obu przypadkach pokrzywdzone znalazły reklamę w internecie. Wystarczyło zostawić kontakt do siebie, by zadzwonił opiekun. Niestety wiele historii zaczyna się w ten sposób.
Rzekomy specjalista łączy się z pokrzywdzonymi. Obiecuje zyski, tłumaczy mechanizmy działania, prowadzi przez proces zakładania konta. Po pierwszej wpłacie, zazwyczaj na kilkaset złotych, oszuści pokazują nawet rzekome zyski, co ma zachęcić do kolejnych wpłat. Pieniądze oszukanej 51-latki z powiatu gorzowskiego, miały trafić na kryptowaluty, 77-letnia gorzowianka, zdaniem „doradcy”, zainwestowała w akcje jednej z polskich spółek. Niestety, dostępu do swoich pieniędzy już nie miały. Kobiety straciły łącznie niemal 200 tysięcy złotych.
Policjanci po raz kolejny przypominają, by rozważnie dobierać miejsca, w których chcemy inwestować. Strona internetowa z pozytywnymi opiniami może być spreparowana. Komentarze i oceny mają nas zachęcić do pozostawienia kontaktu i zrobienia pierwszego, nawet niewielkiego przelewu. To niestety zazwyczaj kończy się kolejnymi wpłatami i w ogólnym rozrachunku – zamiast zysków, są ogromne straty.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze