Stal Gorzów, klub sportowy z blisko 80-letnią tradycją, znajduje się w ogromnych tarapatach finansowych. To najbardziej rozpoznawalna marka Gorzowa Wielkopolskiego i jeden z najbardziej utytułowanych klubów w historii polskiego żużla. Niestety, jego dalsze istnienie stoi pod dużym znakiem zapytania. Problemy finansowe, które narastały przez ostatnie lata, dziś grożą upadłością.
Kibice i sponsorzy już wsparli finansowo klub. Bez ich zaangażowania Stal Gorzów ogłosiłaby upadłość na koniec października tego roku. Powstał obszerny, 67-stronicowy plan naprawczy. Nowy prezes Stali Gorzów Dariusz Wróbel, do jego stworzenia wynajął poznańską firmę Capital Restructuring. Pod koniec listopada dokument został załączony do wniosku o licencję uprawniającą do startów w Ekstralidze Żużlowej. Następnie dokument ulegał zmianom, co wynikało z zaleceń zespołu licencyjnego. Ostatecznie we wtorek 10 grudnia Stal Gorzów otrzymała licencję.
Jednak nie jest to licencja zwykła, ale tzw. nadzorowana. To oznacza, że klub musi wypełnić szereg warunków. Jednym z nich jest prywatyzacja klubu, która ma się dokonać poprzez zakup akcji spółki Stal Gorzów. Sponsorzy już zadeklarowali na piśmie konwersję swoich pożyczek na akcje. Mowa o łącznej kwocie 6 milionów złotych. Kolejnym warunkiem jest dołączenie Miasta Gorzów Wielkopolski do żużlowej spółki poprzez nabycie udziałów o wartości 2,5 miliona złotych.
Dzięki temu miasto będzie mogło mieć w radzie nadzorczej spółki czy zarządzie swoich przedstawicieli. Radni wielokrotnie podkreślali, że nie mają wiedzy co dzieje się w Stali, a oczekuje się od nich podejmowania finansowych decyzji. Objęcie udziałów zmieniłoby tę sytuację diametralnie. Ponadto klub deklaruje odkupienie tych akcji w ciągu trzech lat, co de facto zamieniałoby całą transakcję w nieoprocentowaną pożyczkę. Nie byłby to precedens, bowiem między innymi w Zielonej Górze i Grudziądzu miasta są udziałowcami w żużlowych klubach.
Plan naprawczy zaprezentowano na sesji Rady Miasta w piątek 13 grudnia. Mimo iż sesja zawierała tylko jeden punkt w porządku obrad, to radni debatowali blisko pięć godzin. Przedstawiciel Capital Restructuring Marcin Wilk zaprezentował radnym i licznie zgromadzonym mieszkańcom plan naprawczy Stali. Na mównicy pojawiał się on na zmianę z Dariuszem Wróblem, który odpowiedział na wszystkie pytania jakie padły podczas sesji.
Dyskusja nad udzieleniem pomocy dla Stali zatacza coraz szersze kręgi. W obronie klubu stanęli parlamentarzyści, którzy na antenie Radia Zachód zaapelowali o wsparcie dla Stali Gorzów. Lider lubuskiej Platformy Obywatelskiej Waldemar Sługocki stanowczo wyraził swoje stanowisko i oczekiwania w sprawie wsparcia Stali Gorzów.
Proszę o nie wprowadzanie ludzi w błąd!
Mam ogromny szacunek do Stali Gorzów. To nie tylko klub sportowy, ale także część historii Gorzowa i Ziemi Lubuskiej. Stal Gorzów to symbol derbów lubuskich i ważny element rywalizacji sportowej, która przyciąga uwagę całej sportowej Polski. Historia miasta i Stali Gorzów są nierozerwalnie związane. Każdy, kto szanuje Gorzów, powinien dostrzegać ogromną wartość i znaczenie tego klubu - wyjaśnił Sługocki.
W obliczu trudności, z jakimi zmaga się klub, Waldemar Sługocki, szef struktur Platformy Obywatelskiej, wystosował mocny apel do radnych i lokalnych decydentów, wzywając do zachowania rozwagi i wsparcia dla jednej z najważniejszych instytucji sportowych w regionie.
Chcę zaapelować do członków klubu radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Gorzowa o zachowanie umiaru i rozsądku w podejmowaniu decyzji dotyczących klubu. Stal Gorzów to wartość, której znaczenie dla społeczności lokalnej jest nieocenione. Proszę o nie wprowadzanie ludzi w błąd, nie odczytywanie anonimowych listów i nie budowanie popularności na działaniach szkodzących lokalnej społeczności. Łatwo jest zniszczyć to, co budowano przez dziesięciolecia, ale odbudowa może być niemożliwa.
Waldemar Sługocki podkreślił znaczenie odpowiedzialnych i przemyślanych decyzji, apelując do władz miasta o wsparcie dla klubu. Jego słowa wyraźnie pokazują, jak istotna jest współpraca i zaangażowanie w trosce o dobro wspólne.
Będę rozmawiał z koleżankami i kolegami ze środowiska politycznego, odwołując się do ich rozwagi i odpowiedzialności. Nie wyobrażam sobie, aby miasto Gorzów nie zaangażowało się w racjonalne i mądre działania na rzecz ratowania klubu, oczywiście zgodnie z przepisami prawa– powiedział Waldemar Sługocki, szef struktur Platformy Obywatelskiej w województwie lubuskim.
W sprawie ratowania Stali Gorzów wypowiedział się również Marszałek Województwa Lubuskiego Marcin Jabłoński podkreślając znaczenie Stali Gorzów dla całego regionu
„Żużel w naszym regionie to znak rozpoznawczy. Derby to wielkie wydarzenie. W Gorzowie jest piękny stadion żużlowy i trudno sobie wyobrazić, żeby ten klub przestał istnieć” – powiedział Jabłoński.
Zaznaczył, że sytuacja klubu jest poważna, ale wierzy, że lokalne władze znajdą rozwiązanie.
„Szkoda zaprzepaścić taki dorobek. To spędza sen z powiek naszym kolegom i koleżankom z Gorzowa, ale wierzę, że piękna tradycja będzie podtrzymywana” – dodał.
Podkreślił, że ratowanie klubu to nie tylko kwestia sportowa, ale także honorowa dla miasta.
W zrewitalizowanych budynkach na terenie kompleksu szpitalnego przy ulicy Walczaka w Gorzowie oficjalnie otwarto Lubuskie Centrum Cyfryzacji Go Cloud oraz Biura Zamiejscowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. To nowoczesny obiekt wyposażony w ogromne serwery umożliwiające przechowywanie dokumentów, map z całego regionu oraz przetwarzanie szpitalnych zdjęć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmora: "To w naszych rękach leży pomoc"
Radny Ireneusz Zmora przypomniał o losach piłkarskiego Stilonu, który nigdy nie odzyskał swojej pozycji po decyzji urzędniczej sprzed lat.
„Kilkanaście lat temu zaorano piłkarski Stilon Gorzów. Stilon do dziś nie może wrócić na swoje pierwszoligowe miejsce. To pokazuje, jak trudno się wydobyć z niebytu i ile może znaczyć jedna decyzja urzędnicza” – powiedział Zmora.
Wezwał radnych do wsparcia klubu, podkreślając, że Stal przedstawiła plan naprawczy, który pozwoli miastu zachować kontrolę nad wydatkami klubu.
„Klub prosi, aby pożyczyć pieniądze, a później je spłaci w ciągu trzech lat. Na tej sali wielokrotnie padały zarzuty, że klub jest nietransparentny, ale dzisiaj radni dostali wszystko na tacy” – wyjaśnił radny.
Zaapelował też o rozwagę w podejmowaniu decyzji.
„Nie stawiajmy kultury w kontrze do sportu, Stali do Stilonu – to rodzi złe emocje” – zakończył.
Decyzja kluczowa dla przyszłości klubu
We wtorek gorzowscy radni zdecydują, czy miasto wesprze Stal Gorzów, wykupując akcje o wartości 2,5 miliona złotych. Na 25 radnych, aż 13 jest członkami Platformy Obywatelskiej. Jeżeli wszyscy posłuchają apelu swojego lidera Waldemara Sługockiego, to wystarczy do przyjęcia uchwały upoważniającej Prezydenta Miasta Jacka Wójcickiego na zakupu udziałów w Stal Gorzów Wielkopolski S.A. Nie jest też tajemnicą, że w Radzie Miasta, Stal Gorzów ma sympatyków również w innych klubach. Aby poznać wynik głosowania musimy poczekać do 17 grudnia, kiedy to odbędzie się najbliższa sesja Rady Miasta.
W minioną sobotę w centrum handlowym w Gorzowie odbyła się prezentacja drużyny Stali Gorzów. Wydarzenie przyciągnęło tłumy kibiców, którzy w żółto-niebieskich barwach stworzyli niezapomnianą atmosferę. Na ten moment nie wiadomo, czy Stal Gorzów wystartuje w najwyższej klasie rozgrywkowej – decyzję w tej sprawie kibice poznają 13 grudnia. Mimo to zawodnicy są dobrej myśli i intensywnie przygotowują się do sezonu. Fani, którzy tłumnie pojawili się na prezentacji, mieli okazję spotkać swoich ulubionych żużlowców, zdobyć autografy, zrobić pamiątkowe zdjęcia i porozmawiać z zawodnikami. Na wydarzeniu obecni byli liderzy drużyny, młodzi adepci oraz sztab szkoleniowy.
Dziękujemy że jesteś z nami
Napisz komentarz
Komentarze