Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 16 października 2024 05:14
Reklama

Kibice Stali wściekli! Woźniak i Chomski na celowniku. Po porażce we Wrocławiu fani domagają się radykalnych zmian

Od środowego wieczoru kibice Stali Gorzów nie kryją swojego rozczarowania. Niektórzy mieli nadzieję na to, że podopieczni trenera Chomskiego wyjadą z Wrocławia z podniesioną głową, tak się jednak nie stało.
Kibice Stali wściekli! Woźniak i Chomski na celowniku. Po porażce we Wrocławiu fani domagają się radykalnych zmian

Autor: Kacper Budziński

Kiedy gorzowianie zaprzepaścili swoją szansę? W pierwszym meczu półfinałowym w Gorzowie. Wtedy Sparta wygrała 46:44. Do Wrocławia Stalowcy jechali zdeterminowani. Początek spotkania był wyrównany, jednak potem gospodarze zdecydowanie powiększali swoją przewagę. Po stronie gości widać było nerwy. W dziesiątym biegu dnia nerwowo nie wytrzymał Anders Thomsen, choć sama sytuacja była dosyć... dziwna. Duńczyk jechał za plecami Bartłomieja Kowalskiego i przed Jakubem Krawczykiem. W drugim wirażu trzeciego okrążenia zawodnika Stali pociągnęło i dał się wyprzedzić Krawczykowi. Po zakończeniu wyścigu Thomsen podjechał do Krawczyka z... pretensjami. Tymczasem były uczestnik cyklu Grand Prix nagle... uderzył Krawczyka w gogle. Anders Thomsen za swoje zachowanie otrzymał żółtą kartkę.

Po meczu fani nie kryli swojej frustracji. Kibice są wściekli na Woźniaka i trenera Chomskiego. Ten ostatni zdecydował się na wprowadzenie rezerw dopiero wtedy, gdy wynik był już praktycznie przesądzony. Po meczu, gdy zawodnicy i sztab szkoleniowy podeszli do kibiców, którzy specjalnie przyjechali na mecz w środku tygodnia, atmosfera zrobiła się napięta. Kibice głośno wyrażali swoje niezadowolenie z taktyki i decyzji trenera Chomskiego. Ten, nie wytrzymawszy krytyki, miał odpowiedzieć, że jeśli im się nie podoba, to nie muszą przychodzić na mecze."

Zobacz też: 

W mediach społecznościowych, w tym na Facebooku i oficjalnej stronie klubu, pojawiają się komentarze wyrażające niezadowolenie kibiców z występów zespołu. Część kibiców krytykuje szczególnie Szymona Woźniaka i trenera Stanisława Chomskiego.

Zmiany muszą być głębokie. Zamiast zajmującego miejsce trenera- ktoś, kto ogarnia program. Jeśli takiego brak — tekturowa sylwetka np. Benn Hilla. Będzie przynajmniej wesoło. Zamiast ciągnikowego zajmującego miejsce toromistrza — fachowiec (może ze Szwecji). Jeśli nie to jakiś emerytowany pracownik PGR z umiejętnością jazdy na ciągniku. Efekt będzie taki sam z dużą nadzieją na poprawę. Potrzebny manager z " jajami". Pamiętacie, jaka grozę budziło kiedyś nazwisko Orzeł? Dziś już nikt na nie nie reaguje. Po co jest w klubie 100% Falubaz? Jaki z niego trener juniorów widać po wynikach. Wyniki są tam, gdzie jego nie ma. Tuz myśli trenerskiej. Zawodnicy- niestety Woźniak do końca sezonu na ławce. Przyszły — jak będzie w pierwszym meczu 12 punktów — jedzie następny. Nie- siedzi na ławie i czeka. Kto najsłabszy ten nie jedzie — koniec z debilnym budowaniem zawodnika przez przymykanie oczu na olewatorstwo i brak profesjonalizmu.

Mamy fajny skład na przyszły sezon: Vacul, Anders, Oskar Paluch i to tyle, chyba trzeba wrócić do rozmów z Lebiediewem, bo inaczej walka o utrzymanie max 6 miejsce o ile wyprzedzimy ROW i Włókniarz. 

Koszmar to Chomski i Woźniak. To główni sprawcy kiepskiej jazdy Stali. Pierwszy szkoli zawodników w rzucaniu łapaniu piłeczek oraz ich "buduje", drugi kaleczy ten sport. Problem, że Zarząd ich głaszcze po głowie zamiast dać kopa w doppe i za bramę.

Po co iść na to i denerwować się oglądając Fajfera, Woźniaka i Miśkowiaka? Rozumiem, że Bednar nie dostanie żadnego biegu i będzie tak jak we Wrocku liczył ilość komarów w swoim boksie, bo innego ciekawszego zadania nie będzie? Chomski już dostał dyscyplinarkę, bo jego budowanie drużyny, co doprowadziło do tej bezjajowości? Bez jasnych zmian nie ma sensu iść na ten mecz i "męczyć" oko. Trzeba poczekać na zmiany

Pierwszy mecz o brązowy medal odbędzie się w najbliższą niedzielę. Stal Gorzów zmierzy się z drużyną z Torunia. Kibice z niecierpliwością czekają na zmiany w zespole i mają nadzieję, że drużyna zdoła odzyskać formę. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Gorzów Wielkopolski 26.09.2024 10:54
Trenerem powinien być Paluch a Szymuś to najwyżej pierwsza liga.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama