Od początku sezonu zespół Cuprum Stilonu Gorzów podążał dotychczas od porażki do porażki. Cztery premierowe mecze drużyny powadzonej przez trenera Huberta Henno to dwanaście przegranych setów i tylko dwa zwycięskie - na otwarcie rozgrywek w Chełmie z ChKS-em. Rezultaty te automatycznie zepchnęły Stilon na sam dół klasyfikacji Plusligi i wprowadziły niebiesko-białych w stan walki o utrzymanie. We wtorkowy wieczór gorzowscy siatkarze wybiegli na parkiet gdańskiej Ergo Areny, gdzie stanęli w szranki z miejscowym Energa Treflem. Gospodarze potyczki do tej pory radzili sobie przyzwoicie, gdyż przed spotkaniem ze Stilonem plasowali się na piątym miejscu w tabeli. Gorzowianie stanęli więc przed dużym wyzwaniem, aby odwrócić bardzo negatywną kartę z początku kampanii.
Zobacz też:
Początek meczu nie zwiastował emocji, jakie miały nadejść. Obie drużyny grały nerwowo, mnożąc błędy – raz przejście linii środkowej, raz dotknięcie siatki, raz niecelna zagrywka. Pierwszy czysty punktowy atak dał Stilonowi Marcin Kania, ale gospodarze szybko złapali rytm. Alaksiej Nasewicz zaczął punktować na skrzydle, a Trefl dzięki solidnemu blokowi odskoczył na kilka oczek (12:7). Choć gorzowianie zdołali zniwelować część strat, to końcówka seta należała do gospodarzy, którzy spokojnie dowieźli prowadzenie do końca – 25:21.
Druga partia rozpoczęła się po myśli Stilonu – asem serwisowym popisał się Marcin Waliński. Tym razem to goście byli drużyną lepiej zorganizowaną i pewniejszą w obronie. Thiago Veloso skutecznie rozrzucał grę, a Eduardo Chizoba, mimo kilku wcześniejszych błędów, odnalazł rytm. Przy stanie 12:16 dla Stilonu trener Trefla musiał interweniować czasem, ale to nie zatrzymało rozpędzonych gorzowian. Blok Patryka Niemca i kolejne punkty zdobyte po mocnych zagrywkach Wojciecha Więcławskiego dały Stilonowi prowadzenie 18:21. Chwilę później gorzowianie mieli piłkę setową i wykorzystali ją bez wahania - 19:25.
Zobacz też:
Trzeci set okazał się popisem konsekwencji w wykonaniu gorzowskiej drużyny. Trefl próbował narzucić tempo, ale Stilon nie pękał. Brazylijski duet Veloso – Chizoba działał jak dobrze naoliwiona maszyna. Rozgrywający wyczuwał swojego atakującego, który bezlitośnie wbijał piłki w parkiet. Do tego błyszczał Kania, pewny w bloku i skuteczny w krótkiej. Gdy Mathis Henno i Kania zatrzymali Nasewicza, a Chizoba dołożył potężny atak z prawego skrzydła, Stilon wyszedł na prowadzenie 17:20. Choć Trefl zbliżył się na punkt, to końcówka należała do gorzowian - po autowej zagrywce Pawła Pietraszki było 22:25 i sensacyjne 1:2 dla Stilonu.
Czwarta partia zaczęła się obiecująco, lecz tym razem gdańszczanie zagrali mądrzej. Tobias Brand wziął na siebie ciężar gry i w kluczowych momentach zdobywał punkty seriami. Mimo ambitnej postawy Walińskiego i kilku udanych bloków Niemca, Stilon nie utrzymał rytmu. Gdy wydawało się, że goście mogą jeszcze odwrócić losy seta, gospodarze zachowali zimną krew i wygrali 25:21, doprowadzając do tie-breaka.
Zobacz też:
Decydujący set był prawdziwym thrillerem. Punkt za punkt, nerwy na wodzy, a każda piłka ważyła tonę. Przy zmianie stron gospodarze prowadzili 8:7, ale Stilon nie pozwolił im odskoczyć. Po ataku Henno gorzowianie mieli nawet piłkę meczową (15:16), lecz los znów okazał się bezlitosny. Najpierw Chizoba pomylił się w ataku, potem Pietraszko posłał asa serwisowego i Trefl ostatecznie zwyciężył 18:16.
Po ponad trzech godzinach walki Stilon Gorzów zdobył swój drugi punkt w sezonie. Gorzowianie pokazali serce, charakter i determinację, które mogą w przyszłości przynieść wymierne efekty. Jeśli utrzymają taką formę, pierwsze zwycięstwo w PlusLidze wydaje się tylko kwestią czasu. Okazją do tego będzie kolejny mecz niebiesko-białych. W poniedziałek do Gorzowa zawita Ślepsk Suwałki, czyli ostatni zespół tabeli.
Wyniki pozostałych meczów kolejki:
Barkom Każany Lwów 3:0 PGE Projekt Warszawa
Ślepsk Malow Suwałki - Indykpol AZS Olsztyn (środa, 17:30)
InPost ChKS Chełm - Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa (18 listopada)
JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin (19 listopada)
Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (19 listopada)
PGE GiEK Skra Bełchatów - Aluron CMC Warta Zawiercie (3 grudnia)
Aktualna tabela Plusligi.
| drużyna | mecze | punkty | sety | |
| 1 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 5 | 12 | 12:4 |
| 2 | Asseco Resovia Rzeszów | 4 | 11 | 12:3 |
| 3 | PGE GiEK SKRA Bełchatów | 4 | 9 | 11:6 |
| 4 | Indykpol AZS Olsztyn | 4 | 9 | 11:7 |
| 5 | PGE Projekt Warszawa | 5 | 9 | 9:6 |
| 6 | BOGDANKA LUK Lublin | 4 | 8 | 10:5 |
| 7 | Energa Trefl Gdańsk | 5 | 8 | 12:10 |
| 8 | Barkom Każany Lwów | 4 | 6 | 9:8 |
| 9 | JSW Jastrzębski Węgiel | 4 | 5 | 6:8 |
| 10 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 4 | 5 | 8:9 |
| 11 | Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa | 4 | 3 | 5:11 |
| 12 | InPost ChKS Chełm | 4 | 2 | 3:11 |
| 13 | Cuprum Stilon Gorzów | 5 | 2 | 4:15 |
| 14 | Ślepsk Malow Suwałki | 4 | 1 | 3:12 |
Po zakończeniu rundy zasadniczej do fazy play-off przystąpi czołowa ósemka ligi. Z siatkarską elitą pożegna się najsłabszy zespół.
Dziękujemy, że jesteś z nami!














Napisz komentarz
Komentarze