W minioną środę szczypiorniści Stali Gorzów zakończyli swój udział w Orlen Pucharze Polski w sezonie 2025/26. Wówczas pogromcą żółto-niebieskich okazała się być drużyna Grot Blachy Pruszyński Anilany Łódź, która przed własną publicznością wygrała 33:27. Na rewanż Stalowcy nie musieli jednak długo czekać, ponieważ po trzech dniach obie ekipy spotkały się ponownie - w Gorzowie w grze o punkty w Lidze Centralnej. Tym razem zespół prowadzony przez trenera Michała Nieradkę do rywalizacji przystąpił w pełniejszym zestawieniu personalnym i był wybitnie zmotywowany do odegrania się na łodzianach.
Zobacz też:
Od pierwszych minut było widać, że Stal wychodzi na parkiet z ogromnym animuszem. Już pierwsza akcja przyniosła bramkę Mateusza Stupińskiego, chwilę później dorzucił swoje trafienie Gabriel Bartnicki. W bramce znakomicie spisywał się Krzysztof Nowicki, który aż do siódmej minuty zachowywał czyste konto. W tym czasie gorzowianie zdobyli aż siedem goli, wprawiając w osłupienie łódzkich szczypiornistów. Choć w drugiej części pierwszej połowy Anilana zaczęła grać odważniej, przechwytując niedokładne podania gospodarzy i punktując szybkimi kontrami, to przewaga Stali długo pozostawała bezpieczna. Dopiero w końcówce tej odsłony, dzięki skuteczności Szymona Krajewskiego, Bartosza Pawlaka oraz rzutowi karnemu Pawła Kowalskiego, goście zdołali zmniejszyć dystans do dwóch trafień. Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 16:14.
Zobacz też:
Druga połowa rozpoczęła się niemal bliźniaczo do pierwszej. Stal ruszyła jak burza, a trafienia Stupińskiego i Igora Drzazgowskiego błyskawicznie powiększyły różnicę. Po sześciu minutach miejscowi prowadzili już 21:14, a łodzianie dopiero wtedy znaleźli sposób na czujnego w bramce Cezarego Marciniaka. Choć w środkowej fazie drugiej połowy gra wyrównała się, to gospodarze mądrze kontrolowali przebieg wydarzeń. Każdy zryw Anilany był gaszony celną odpowiedzią żółto-niebieskich. Na dziesięć minut przed końcem Stal wygrywała 28:22 i nie pozwoliła już rywalom wrócić do gry. Presja czasu spowodowała, że w poczynaniach łodzian pojawiło się sporo chaosu, co tylko ułatwiło gospodarzom spokojne dowiezienie wygranej. Ostatecznie Stal Gorzów pokonała Anilanę Łódź 34:28, odnosząc czwarte zwycięstwo w sezonie.
Za tydzień gorzowian czeka kolejne wyzwanie. Żółto-niebiescy wybiorą się w długą podróż do Zamościa, gdzie zmierzą się z Padwą.
Pozostałe wyniki kolejki:
Jurand Ciechanów 37:30 Padwa Zamość
Grunwald Poznań 28:29 Pogoń Szczecin
AZS AZS Biała Podlaska 38:33 AZS AWF Warszawa
Nielba Wągrowiec - SMS ZPRP Kielce (sobota, 17:00)
AZS AGH Kraków - Śląsk Wrocław (sobota, 19:00)
Miedź Legnica - Gwardia Koszalin (sobota, 19:00)
Aktualna tabela Ligi Centralnej.
Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki | |
1. | Sandra Spa Pogoń Szczecin | 5 | 14 | 163-151 |
2. | Stal Gorzów | 5 | 11 | 155-150 |
3. | WKS Śląsk Wrocław | 4 | 10 | 135-106 |
4. | AZS AGH Kraków | 4 | 9 | 138-119 |
5. | Jurand Ciechanów | 4 | 9 | 141-124 |
6. | ENEA WKS Grunwald Poznań | 5 | 9 | 146-142 |
7. | KPR Padwa Zamość | 5 | 9 | 153-152 |
8. | MKS Nielba Wągrowiec | 4 | 7 | 135-127 |
9. | Grot Blachy Pruszyński Anilana | 5 | 6 | 148-151 |
10. | AKPR AZS AWF Biała Podlaska | 5 | 6 | 145-152 |
11. | SMS ZPRP I Kielce | 4 | 3 | 109-135 |
12. | KSPR GWARDIA Koszalin | 3 | 0 | 79-87 |
13. | Siódemka Miedź Legnica | 4 | 0 | 112-130 |
14. | AZS UW Warszawa | 5 | 0 | 147-180 |
Do Orlen Superligi awans uzyska najlepsza drużyna, a drugi zespół w tabeli będzie miał prawo gry w barażach. Z Ligą Centralną pożegnają się dwie najsłabsze ekipy.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze