Sportowy creme de la creme w naszym województwie odbędzie się oczywiście w niedzielę, kiedy to Gezet Stal Gorzów podejmie Stelmet Falubaz Zielona Góra. Dobrą przygrywką do 105. żużlowych derbów miało być środowe spotkanie piłkarskiej Betclic III ligi, w którym AstroEnergy Warta podjęła Lechię. Przed bezpośrednią potyczką zainteresowane ekipy sąsiadowały ze sobą w tabeli. Jeden szczebelek wyżej znajdowali się zielonogórzanie, którzy byli lepsi od Warciarzy o jedno oczko. Oba zespoły wciąż jeszcze mogą podłączyć się do walki o zajęcie drugiego miejsca w tabeli na koniec sezonu. Lokata ta na finiszu rozgrywek da przepustkę do gry w barażach o Betclic II ligę. Do zajmujących to upragnione miejsce rezerw Miedzi Legnica lubuskie drużyny traciły odpowiednio sześć i siedem punktów.
Zobacz też:
Spotkanie rozpoczęło się gry w atmosferze zbliżającego się długiego weekendu majowego – spokojnie i bez większych emocji. Przez pierwsze piętnaście minut na boisku dominował środek pola, a tempo gry pozostawało umiarkowane. Obie drużyny grały ostrożnie, unikając ryzyka i nie stwarzając klarownych sytuacji podbramkowych. Pierwszą godną odnotowania akcję przeprowadzili goście z Zielonej Góry w 17. minucie. Po szybkim kontrataku Lechia wywalczyła rzut rożny, który zakończył się strzałem głową jednego z jej zawodników. Mimo że akcja ta mogła zwiastować niebezpieczeństwo, piłka nie zmierzała w światło bramki, a Alan Madaliński nie musiał interweniować. Pięć minut później bramkarz Warty został już jednak zmuszony do działania. Rzut wolny z okolic 20. metra wykonał Rafał Ostrowski – jego techniczne uderzenie minęło mur i zmierzało w kierunku bramki gospodarzy. Madaliński był jednak dobrze ustawiony i zdołał sparować piłkę na bok, zapobiegając otwarciu wyniku. Dopiero w 32. minucie gospodarze odpowiedzieli swoją akcją ofensywną. Igor Lewandowski zdecydował się na strzał z dystansu, ale nie sprawił on większych trudności Jakubowi Bursztynowi, który pewnie złapał piłkę.
Do końca pierwszej części gry żaden z zespołów nie zdołał przełamać defensywy rywala. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, a oba zespoły zeszły do szatni przy wyniku 0:0.
Zobacz też:
Po przerwie kibice doczekali się większych emocji. Już kilka minut po wznowieniu gry groźną akcję przeprowadzili goście z Zielonej Góry. Po przechwycie w środkowej strefie boiska Lechia ruszyła z dynamiczną kontrą, która zakończyła się potężnym uderzeniem Mateusza Lisowskiego. Strzał był na tyle mocny i precyzyjny, że piłka odbiła się od poprzeczki bramki Madalińskiego – gospodarze mieli w tej sytuacji sporo szczęścia. Warta odpowiedziała serią rzutów rożnych, jednak przy zdecydowanej większości z nich defensywa Lechii nie miała większych problemów. Jedynie przy jednej okazji Bursztyn musiał interweniować, skutecznie wybijając piłkę spod własnej bramki. Przełom w spotkaniu nastąpił na pół godziny przed końcem. Gospodarze zawiązali składną akcję lewą stroną boiska, którą płynnie przenieśli w pole karne przeciwnika. Tam jednak defensywa Lechii zagęściła pole gry, przez co piłka została wycofana przed szesnastkę. Dopadł do niej Maciej Pałaszewski i bez namysłu oddał strzał z dystansu. Uderzenie było na tyle zaskakujące, że Bursztyn nie zdołał zareagować – piłka wpadła do siatki, dając Warcie prowadzenie 1:0. Sytuacja Lechii skomplikowała się dodatkowo w 78. minucie, gdy jeden z jej zawodników obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Grający w osłabieniu goście mieli coraz większe trudności z utrzymaniem tempa meczu. W końcówce spotkania Warta przejęła pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, częściej utrzymując się przy piłce i stwarzając kolejne zagrożenia pod bramką rywali. Mimo wyraźnej przewagi, wynik nie uległ już zmianie. Gospodarze dowieźli skromne, ale zasłużone zwycięstwo do końcowego gwizdka.
Kolejny mecz Warta rozegra dopiero za półtorej tygodnia. 10 maja bordowo-granatowi podejmą u siebie Odrę Bytom Odrzański.
Swój mecz 28. kolejki CFB Stilon zagra w rzeczonym Bytomiu Odrzańskim w najbliższy piątek.
Wszystkie pozostałe spotkania trwającej serii gier rozegrane zostaną w czwartek i piątek.
Aktualna tabela III ligi.
Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki | |
1. | Śląsk II Wrocław | 27 | 61 | 62-21 |
2. | Miedź II Legnica | 27 | 52 | 57-35 |
3. | MKS Kluczbork | 27 | 51 | 49-21 |
4. | Carina Gubin | 27 | 49 | 46-30 |
5. | Warta Gorzów Wielkopolski | 28 | 48 | 47-34 |
6. | Lechia Zielona Góra | 28 | 46 | 46-29 |
7. | Karkonosze Jelenia Góra | 27 | 44 | 36-32 |
8. | LKS Goczałkowice Zdrój | 27 | 43 | 39-29 |
9. | Ślęza Wrocław | 27 | 40 | 44-37 |
10. | Pniówek Pawłowice | 27 | 40 | 36-49 |
11. | Górnik II Zabrze | 27 | 37 | 48-37 |
12. | Górnik Polkowice | 27 | 35 | 35-37 |
13. | KS Stilon Gorzów Wielkopolski | 27 | 34 | 30-38 |
14. | Podlesianka Katowice | 27 | 30 | 38-46 |
15. | Odra Bytom Odrzański | 27 | 25 | 30-58 |
16. | Unia Turza Śląska | 27 | 21 | 26-52 |
17. | Stal Brzeg | 27 | 13 | 21-49 |
18. | Polonia Słubice | 27 | 5 | 14-70 |
Do II ligi bezpośredni awans uzyska najlepsza drużyna, a wicemistrz zagra w barażach o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Z ligą pożegnają się przynajmniej trzy najsłabsze zespoły.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze