Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 13:12
Reklama

Gorzowscy piłkarze wygrywają po golach w doliczonych czasach gry!

AstroEnergy Warta wygrała w Zielonej Górze z Lechią 1:2 (1:0), a CFB Stilon pokonał przed własną publicznością Odrę Bytom Odrzański 1:0 (0:0). Oba wyniki łączy fakt, że zwycięskie bramki padły w doliczonym czasie spotkań.
Gorzowscy piłkarze wygrywają po golach w doliczonych czasach gry!

Autor: Oliwer Przewoźny

Źródło: Facebook / Warta Gorzów

Rozgrywki Betclic III ligi weszły już w trzeci miesiąc zmagań. Rozegrane kolejki rozlokowały poszczególne drużyny w różnych miejscach w tabeli, a dzięki temu można określić na co stać dany zespółCFB Stilon do tej pory spisywał się zdecydowanie poniżej oczekiwań i dzięki temu, przed sobotnim meczem z Odrą Bytom Odrzański, znajdował się tuż nad strefą spadkową. Niebiesko-biali mieli jednak wymagający terminarz, a w najbliższych tygodniach czeka ich seria potyczek z zespołami z samego dołu tabeli. Mecz z Odrą miał być właśnie pierwszym spotkaniem z gatunku tych teoretycznie łatwiejszych.   

Zobacz też: 

Pierwsze minuty należały do Stilonu, który konsekwentnie atakował przeciwnika. Jednak sytuacja na boisku diametralnie się zmieniła po 15. minucie, kiedy to Jakub Kaczor obejrzał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Od tego momentu przewagę przejęła Odra, a Szymon Czajor musiał kilkakrotnie ratować swój zespół przed stratą bramki. 
Po przerwie goście kontynuowali swoją dominację, jednak Czajor był nie do pokonania. Kluczowy moment meczu nastąpił w 77. minucie, kiedy goście wywalczyli rzut karny. Do piłki podszedł Sebastian Górski, ale jego strzał został fenomenalnie obroniony przez Czajora, co okazało się punktem zwrotnym. Stilon, nabrawszy pewności siebie, przeszedł do ataku i w doliczonym czasie gry zdobył zwycięską bramkę. Po rzucie wolnym Łukasza Kopcia, piłka spadła przed pole karne, a Mateusz Mączyński oddał strzał bez przyjęcia, który odbił się od poprzeczki i wpadł do siatki. 
Chwilę później sędzia zakończył spotkanie, przypieczętowując zwycięstwo gospodarzy 1:0, które przyszło po ciężkiej walce i heroicznej postawie bramkarza Stilonu
Za tydzień niebiesko-biali ponownie zagrają przed własną publicznością - tym razem gościć oni będą Polonię Słubice.  

Zobacz też: 

 Ostatnie tygodnie zakończyły piękny sen AstroEnergy Warty. Forma z początku sezonu ewidentnie uleciała, a do tego doszło trochę pecha w poszczególnych meczach. Wynikiem tego były trzy porażki z rzędu i zjazd w tabeli z pierwszego miejsca aż na siódmą lokatę. Warciarze nie złożyli jednak broni i wciąż chcą być wiodącą siłą trzecioligowego frontu. W sobotnie popołudnie bordowo-granatowi rozegrali prestiżowe spotkanie w Zielonej Górze z Lechią, a ewentualne zwycięstwo mogło Warcie dać mocy na drugą część rundy jesiennej. 

Zobacz też: 

Pierwsza połowa należała do gospodarzy. Lechia grała pewnie i szybko wyszła na prowadzenie dzięki rzutowi karnemu w 22. minucie, który pewnie wykonał Mateusz Lisowski. Zielonogórzanie dążyli do podwyższenia wyniku, a najbliżej tego byli w 38. minucie, kiedy to Dawid Smug popisał się znakomitą interwencją, broniąc groźny strzał zza pola karnego. Warta miała także swoje szanse – Przemysław Zdybowicz przed przerwą oddał groźny strzał głową, ale bramkarz Lechii zachował czujność i zdołał go wybronić. 
 Druga połowa przyniosła odwrócenie losów spotkania. Warta zaczęła dominować, a sytuacja miejscowych skomplikowała się w 58. minucie, kiedy Franciszek Majchrzak został ukarany drugą żółtą kartką, co osłabiło zespół gospodarzy. Chwilę później, po dośrodkowaniu Igora Lewandowskiego z rzutu wolnego, do wyrównania doprowadził Zdybowicz, tym razem nie dając szans Jakubowi Bursztynowi
Gra Lechii stała się coraz bardziej nerwowa, co pogłębiło się w 68. minucie, gdy drugi zawodnik gospodarzy, Igor Kurowski, również zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Frustracja miejscowych sięgnęła zenitu, a trener Lechii, Michał Sucharek, został odesłany na trybuny przez sędziego. 
Wydawało się, że mecz zakończy się remisem, jednak w doliczonym czasie gry Warciarze wywalczyli rzut karny. Pierwszy strzał został wybroniony przez Bursztyna, ale przy dobitce Lewandowski nie popełnił błędu, zdobywając zwycięską bramkę dla Warty Gorzów
Dzięki wygranej w Zielonej Górze bordowo-granatowi zakończyli słabą serię i dzięki temu zameldowali się ponownie na ligowym podium. W przyszłą sobotę Warta znowu pojedzie w delegację. Tym razem destynacją podopiecznych Pawła Posmyka będzie Bytom Odrzański.  

Wyniki pozostałych spotkań kolejki:

Ślęza Wrocław 0:2 Śląsk II Wrocław
Miedź II Legnica 6:2 Górnik Polkowice
LKS Goczałkowice 2:2 Górnik II Zabrze
Polonia Słubice 1:2 Podlesianka Katowice
Carina Gubin 4:1 Unia Turza Śląska
Pniówek Pawłowice 4:0 Karkonosze Jelenia Góra 
Stal Brzeg - MKS Kluczbork (niedziela, 14:00)

Aktualna tabela III ligi. 

 DrużynaMeczePunktyBramki
1Śląsk II Wrocław112626-7
2Miedź II Legnica112324-19
3Warta Gorzów Wlkp.112020-16
4Karkonosze Jelenia Góra101919-14
5Carina Gubin111918-14
6LKS Goczałkowice Zdrój111819-12
7Lechia Zielona Góra111717-11
8MKS Kluczbork91715-10
9Pniówek Pawłowice Śl.111616-20
10Podlesianka Katowice111412-13
11Ślęza Wrocław101412-13
12Stilon Gorzów Wlkp.111413-17
13Unia Turza Śląska101312-13
14Górnik II Zabrze101118-17
15Odra Bytom Odrzański11914-19
16Górnik Polkowice1199-18
17Stal Brzeg946-13
18Polonia Słubice1117-31

Do II ligi bezpośredni awans uzyska najlepsza drużyna, a wicemistrz zagra w barażach o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Z ligą pożegnają się przynajmniej trzy najsłabsze zespoły. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama