Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 16 października 2024 07:22
Reklama

Wysoka porażka Kangoo na otwarcie sezonu

Drużyna EIG CEZiB Kangoo Basket przegrała na inaugurację sezonu w Gdyni z BSA AMW Arką 80:60 (18:23,24:10,9:15,29:12). Przed ostatnią kwartą Kangury miały jeszcze kontakt z rywalem, ale ostatnia kwarta o wszystkim przesądziła.
Wysoka porażka Kangoo na otwarcie sezonu

Autor: Piotr Kaczmarek

Źródło: Facebook / Kangoo Basket

Każdy nowy sezon w sporcie niesie ze sobą pewną niewiadomą, lecz w przypadku EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów prawidło to w kampanii 2024/25 jest bardzo dosłowne. Kangury bowiem zmieniły ligę, ale nie zmieniły szczebla rozgrywkowego. Polski Związek Koszykówki przerzucił Kangoo Basket między dwiema grupami II ligi – z grupy D (Dolny Śląsk i okolice) do grupy A (wybrzeże Morza Bałtyckiego). W tych nowych realiach w sobotnie wczesne popołudnie Kangury rozpoczęły koszykarskie granie. Kalendarz rozgrywek w pierwszej kolejce zmagań destynował drużynę trenera Andrzeja Stefanowicza aż do Gdyni na pojedynek z BSA AMW Arką

Zobacz też: 

Sobotnie granie skuteczniej zaczęli gospodarze. Arkowcy w kilku pierwszych akcjach byli skuteczni pod koszem i za sprawą Jakuba Zabłockiego i Filipa Kowalczyka objęli prowadzenie. Po stronie Kangoo kontakt z rywalem trzymał początkowo jedynie Konrad Jelski, który pierwsze oczka w sezonie zdobył w swoim stylu – rzutem za trzy punkty. Po kilku nerwowych minutach gorzowianie zaczęli przejmować kontrolę nad grą, a do Jelskiego skutecznie dołączyli partnerzy z zespołu. Tomasz Urban dał remis (9:9), a to ewidentnie uspokoiło poczynania Kangurów. W drugiej połowie pierwszej kwarty koszykarze Arki zaczęli często faulować i dzięki temu Kangoo łapało łatwe punkty z rzutów osobistych. Do tego doszła słabsza postawa gospodarzy w ofensywie i na pierwszą przerwę to gorzowianie schodzili z prowadzeniem 18:23

Zobacz też: 

Drugą część meczu w pełni zdominowali miejscowi. Zespół Arki skorygował swoje błędy z pierwszej kwarty i zaprzestał nadmiernego faulowania gorzowian. Do tego doszła bardzo skuteczna gra pod oboma koszami, co przerodziło się w szybkie zwiększanie wyniku po stronie gdynian. Gospodarze w tej kwarcie pozwolili Kangurom na rzucenie jedynie dziesięciu punktów, z czego sześć uzyskał Urban. Wśród Arkowców wieli na parkiecie prym Zabłocki, Kowalczyk, Joel Ćwik i Mikołaj Zagórski. To przede wszystkim ich postawa dała zwycięstwo w tej partii aż 24:10. W związku z tym obie ekipy do szatni schodziły przy rezultacie 42:33

Zobacz też: 

Po zmianie stron boiska mecz stracił na jakości. W trzeciej kwarcie pojedynku w szeregi obu drużyn wdarły się błędy, straty i niedokładne rzuty. Spowodowało to duży marazm punktowy, gdyż w pewnym momencie zebrana w gdyńskiej hali publiczność nie zobaczyła celnego rzutu do kosza przez ponad cztery minuty. Dopiero końcówka partii przyniosła lekkie ożywienie w grze. Wówczas na parkiecie dobre chwile notował Miłosz Kicki – nowy nabytek Kangoo Basket. Dzięki jego postawie gorzowianie zdołali odrobić większość strat, a trzecią kwartę wygrali 9:15. Na ostatnie dziesięć minut gry obie ekipy wychodziły przy wyniku 51:48.  

Zobacz też: 

Ostatnia kwarta to już dominacja Arki. Gospodarze wbili wyższy bieg i od początku gry skutecznie atakowali kosz Kangoo. Momentalnie różnica między drużynami wzrosła do kilkunastu punktów, a w kolejnych minutach bynajmniej nie topniała. Na gwiazdę meczu wyrósł wtedy Dawid Grzechowiak, który zaczął bombardować gorzowian celnymi trójkami - przez cały mecz zanotował ich aż sześć, z czego większość w końcowych taktach gry. Rosnąca przewaga Arki skutecznie podcięła skrzydła gorzowianom. Przez całą czwartą kwartę Kangury dopisały sobie jedynie 12 punktów, podczas gdy gospodarze zanotowali ich aż 29. Wszystko to przełożyło się na ostateczny wynik 80:60 dla Arki.

Kangoo z dalekiej Gdyni wraca na tarczy, ale sezon dopiero się rozpoczyna. Kolejny mecz podopieczni trenera Stefanowicza rozegrają już przed własną publicznością - w przyszłą sobotę Kangury w hali CEZiB podejmą Energę GAK Gdynia

Drużynę Arki do zwycięstwa poprowadzili: D. Grzechowiak 25 punktów, J. Ćwik 18 (8 zbiórek), F. Kowalczyk 14 (12 asyst), M. Zagórski 13 (10 zbiórek).

Wśród Kangurów najskuteczniejsi byli: K. Jelski 12, T. Urban 12 (11 zbiórek), K. Kaźmierski 10, M. Kicki 10, N. Grzegorczyk 10 (9 zbiórek). 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama