Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 3 grudnia 2025 06:37
Reklama

Głupie zabawy dzieci na jednym z gorzowskich osiedli

Na jednym z gorzowskich osiedli doszło do sytuacji, która wzbudziła niepokój wśród mieszkańców. Choć wydawało się, że to zwykły wieczór, nagłe zdarzenie przerwało spokój i mogło zakończyć się tragicznie.
Głupie zabawy dzieci na jednym z gorzowskich osiedli

W poniedziałek, około godziny 18:20, mieszkańcy osiedla Dolinki w Gorzowie Wielkopolskim usłyszeli głośny huk. Jak się okazało, w pobliżu placu zabaw grupa kilku młodych chłopców odpaliła petardy. W tym samym czasie w pobliżu znajdowała się starsza kobieta spacerująca z wnukami.

– Tego się nie spodziewałam. Szłam z wnukami w stronę placu zabaw i nagle kawałek przed nami stała grupka pięciu chłopców. Nagle zaczęli uciekać. Myślałam, że to zabawa, ale nagle usłyszałam huk i się przeraziłam. Moja czteroletnia wnuczka zaczęła płakać, nie mogłam jej uspokoić. Nikt tego się nie spodziewał – relacjonuje kobieta.

Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale jak mówią świadkowie, sytuacja mogła zakończyć się dużo gorzej. Huk wywołał panikę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, używanie materiałów pirotechnicznych poza wyznaczonymi dniami – najczęściej 31 grudnia i 1 stycznia – jest zabronione. Za ich odpalanie w przestrzeni publicznej grozi mandat, a w przypadku spowodowania zagrożenia także poważniejsze konsekwencje prawne.

Mieszkańcy osiedla apelują o większą kontrolę nad młodzieżą oraz przypominają, że petardy to nie zabawki. – Dzieci często nie zdają sobie sprawy z zagrożenia. Potrzebna jest rozmowa i większa uwaga ze strony rodziców – mówi jeden z mieszkańców.

Na Dolinkach to nie pierwszy tego typu przypadek. W poprzednich latach również dochodziło do sytuacji, w których odpalanie fajerwerków poza okresem sylwestrowym kończyło się interwencją służb.

Mimo corocznych apeli i ostrzeżeń, problem wciąż powraca. Szczególnie narażone są osoby starsze, dzieci oraz zwierzęta domowe, dla których huk petard może być wyjątkowo stresujący.

Policja przypomina, że każdy taki incydent warto zgłaszać, szczególnie jeśli dochodzi do niego w miejscu publicznym i w godzinach wieczornych. Tylko szybka reakcja może zapobiec nieszczęściu.

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama