Tymczasem, jak ustaliliśmy nieoficjalnie, klub porozumiał się już z Hubertem Jabłońskim w sprawie powrotu do zespołu na sezon 2026.
Zawodnik FOGO Unii Leszno był wypożyczony do Gorzowa w poprzednim sezonie i zebrał pozytywne recenzje za swoje występy. Mimo że początkowo nie uwzględniono go w planach na nadchodzący rok, sytuacja kadrowa i obawy o brak wystarczającej liczby dostępnych zawodników spowodowały zmianę kierunku.
Jeszcze kilka tygodni temu na antenie Telewizji Gorzów prezes Dariusz Wróbel potwierdził, że są prowadzone rozmowy z Hubertem Jabłońskim. Wszystko wskazuje na to, że szczegóły zostały dogadane.
Wcześniejszy plan jazdy na dwa kevlary – z Igorem Kordunem i Marcelem Szymko występującymi symbolicznie podczas prezentacji – zakładał zastępowanie ich przez juniorów oraz Mathiasa Pollestada. Stal jednak doszła do wniosku, że taki układ niesie zbyt duże ryzyko, szczególnie w razie kontuzji.
W przypadku sfinalizowania transferu, sztab będzie musiał dokonać korekty w ustawieniu drużyny. Brane są pod uwagę dwa warianty:
Wariant 1:
9. Holder
10. Jabłoński (U24)
11. Przedpełski
12. Szymko
13. Thomsen
14. Paluch
15. Bednar
16. Pollestad
Wariant 2:
9. Holder
10. Bednar (U24)
11. Przedpełski
12. Szymko
13. Thomsen
14. Jabłoński
15. Paluch
16. Pollestad
Dla samego Jabłońskiego korzystniejszy byłby wariant drugi, ponieważ daje większe możliwości taktyczne i pozwala na elastyczne zmiany w trakcie meczu.
Chociaż oficjalne ogłoszenie wciąż nie padło, z naszych informacji wynika, że rozmowy są na zaawansowanym etapie. Kibice wciąż czekają na pierwsze nazwisko ogłoszone przez klub, który – mimo trwającego okienka transferowego – nadal nie potwierdził żadnego nowego kontraktu.
Dziękujemy, że jesteś z nami!














Napisz komentarz
Komentarze