Wszystko gotowe na tenisowe święto w Gorzowie. W Arenie Gorzów ukończono budowę kortu, na którym od 14 do 16 listopada rywalizować będą reprezentacje Polski, Rumunii i Nowej Zelandii w turnieju kwalifikacyjnym do Billie Jean King Cup – najbardziej prestiżowych rozgrywek drużynowych w kobiecym tenisie.
Kort był przygotowywany przez ostatni weekend. W poniedziałkowy poranek jeszcze schła na nim farba do wyznaczania linii, ale obiekt został dopuszczony do użytku. Już wieczorem rozpoczęły się pierwsze treningi.
Największą atrakcją wydarzenia będzie udział Igi Świątek – zwyciężczyni sześciu turniejów wielkoszlemowych, w tym czterech French Open, jednego US Open i tegorocznego Wimbledonu. Polka, która przez 125 tygodni przewodziła rankingowi WTA, a obecnie zajmuje drugie miejsce, wystąpi w Gorzowie po raz pierwszy. Będzie to zarazem jej ostatni turniej w sezonie 2025.
Do tej pory Świątek rozegrała w tym roku aż 79 meczów singlowych. W Arenie Gorzów wystąpi w narodowych barwach w piątek, 14 listopada o godz. 15:00, kiedy Polska zmierzy się z Nową Zelandią. Dwa dni później, w niedzielę 16 listopada o tej samej godzinie, rozpocznie się rywalizacja z Rumunią. Każdego dnia zaplanowano dwa pojedynki singlowe oraz jeden deblowy.
W sobotę 15 listopada, która będzie dniem przerwy od meczów Polek, zaplanowano spotkanie z kibicami. O godzinie 14:30 odbędzie się sesja autografowa z udziałem całej reprezentacji Polski. – Świątek nie tylko zagra, ale również pojawi się na sesji podpisywania autografów – potwierdza Tomasz Dobiecki, rzecznik prasowy Polskiego Związku Tenisowego.
Zainteresowanie wydarzeniem jest ogromne. Mecze Polek w Arenie Gorzów obejrzy komplet widzów. W sprzedaży pozostały jedynie bilety na sobotnie spotkania między Nową Zelandią a Rumunią.
Dla Gorzowa to nie tylko wydarzenie sportowe, ale również prestiżowe wyróżnienie.
Dziękujemy, że jesteś z nami!














Napisz komentarz
Komentarze