31 października 2025 r. Prokuratura Rejonowa w Sulęcinie wszczęła śledztwo 4286-0.Ds.1198.2025 w sprawie usiłowania ciężkiego uszkodzenia ciała 44-letniego Pawła M.
Do zdarzenia doszło 30 października 2025 r. około godz. 15:20 przy ul. Witosa w Sulęcinie. Pokrzywdzony idąc ulicą nagle został zaatakowany od tyłu przez nieznanego mu mężczyznę. Agresor zadał mu nożem ranę ciętą w szyję i oddalił się z miejsca zdarzenia.
Sprawca został bezzwłocznie zidentyfikowany i zatrzymany przez Policję. Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Sulęcina Bartłomiej G.
Z dotychczas poczynionych w toku śledztwa ustaleń wynika, że atak na przechodnia miał miejsce bez powodu, a ofiara była przypadkowa. Sprawca i pokrzywdzony nie znali się.
W wyniku zdarzenia pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci rany ciętej powięzi szyi długości ok. 10 cm., które naruszyły prawidłowe funkcjonowanie jego organizmu na okres powyżej 7 dni.
Bartłomiejowi G. prokurator przedstawił zarzut usiłowania zbrodni dokonania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego, poprzez ugodzenie go nożem w szyję i spowodowanie obrażeń ciała. Działanie podejrzanego było nagłe i bez powodu (art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 157 § 1 k.k.).
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Bartłomiej G. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i wyjaśnił, że jakiś mężczyzna zaczepił go na ulicy i obwiniał za ugodzenie nożem innej osoby.
Mając na względzie surową karę grożącą podejrzanemu za zarzucone mu przestępstwo – od 3 do 20 lat pozbawienia wolności oraz fakt, że sposób zachowania się sprawcy czynu wskazuje, iż może przebywając na wolności ponownie popełnić przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu prokurator złożył wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Postanowieniem z dnia 31 października 2025 r. Sąd Rejonowy w Sulęcinie uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec podejrzanego izolacyjny środek zapobiegawczy na okres 3 miesięcy.
W celu wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia śledztwo jest kontynuowane.














Napisz komentarz
Komentarze