Po wyszarpanym remisie w Nysie z Polonią (1:1) piłkarze Warty Gorzów wracają na stadion przy ulicy Olimpijskiej. Bramkę na wagę punktu zdobył w końcówce Karol Gardzielewicz, a to trafienie sprawiło, że bordowo-granatowi utrzymali bezpieczną pozycję w środku tabeli. Zespół trenera Patryka Szymika ma obecnie osiem punktów przewagi nad strefą spadkową i – przynajmniej jesienią – nie musi oglądać się nerwowo za siebie.
Remis w Nysie przyjęty został przez Warciarzy jako mało rozczarowanie, gdyż do województwa opolskiego udali się z zamiarem zwycięstwa.
- Pojechaliśmy do Nysy z pełną motywacją i koncentracją oraz chęcią zdobycia trzech punktów - wspomina pojedynek z Polonią Adrian Marchel, pomocnik Warty. - W pierwszej połowie mieliśmy spotkanie pod kontrolą, ale to przeciwnik strzelił jedynego gola. W przerwie powiedzieliśmy sobie o większych konkretach pod polem karnym, ponieważ w pierwszej części meczu tworzyliśmy sobie sytuacje, lecz nie potrafiliśmy ich zamienić na bramkę. W drugiej połowie próbowaliśmy za wszelką cenę wyrównać i udało się to w samej końcówce. Mieliśmy jeszcze dwie dogodne sytuacje na przechylenie szali na naszą stronę, ale zabrakło ostatecznie czasu. Mimo wszystko szanujemy jest to punkt zdobyty na wyjeździe, więc musimy go szanować - dodał Marchel.
W sobotę do Gorzowa zawita Stal Jasień, tegoroczny beniaminek, dla którego początek przygody w Betclic III lidze okazał się bardzo bolesny. Ekipa z południa naszego województwa w trzynastu meczach zdobyła zaledwie siedem punktów, wygrywając dwukrotnie (z Pniówkiem Pawłowice i Karkonoszami Jelenia Góra) oraz raz remisując. Od 21 września Stal pozostaje jednak bez zdobyczy, notując serię czterech porażek z rzędu. Ostatnia z nich to dotkliwa przegrana 0:3 u siebie z Górnikiem Polkowice.
Największą bolączką sobotniego rywala Warty jest defensywa. Stal straciła już 41 bramek – to najgorszy wynik w lidze. Dla porównania, druga pod tym względem Ślęza Wrocław dała się zaskoczyć 30 razy. Jasno więc widać, że goście mają poważne kłopoty z grą w obronie, co stawia gorzowian w roli faworyta.
Nie oznacza to jednak, że przed Wartą łatwa przeprawa. Przed dwoma tygodniami bordowo-granatowi męczyli się z ostatnią drużyną tabeli – rezerwami Miedzi Legnica – i choć wygrali 1:0, to mecz daleki był od pełnej kontroli. Podobny scenariusz może się powtórzyć także w sobotę, bo drużyny walczące o utrzymanie często potrafią zaskoczyć.
- Przed nami spotkanie z beniaminkiem, który w tym sezonie nie punktuje najlepiej, a my od trzech spotkań domowych jesteśmy niepokonani. W sobotę chcemy tę passę podtrzymać. Liga jest bardzo wyrównana i tabela spłaszczona, dlatego każda zdobycz punktowa jest bardzo istotna w kontekście całej rundy, a w dalszej perspektywie sezonu - zapowiada pojedynek ze Stalą Marchel.
Początek spotkania Warty Gorzów ze Stalą Jasień w ramach 14. kolejki Betclic III ligi zaplanowano na sobotę na godzinę 13:00. Gorzowianie będą chcieli potwierdzić stabilną formę i umocnić się w środku tabeli, a przyjezdni – przerwać niechlubną serię porażek i poszukać nadziei na ligowe życie.
W niedzielę swój mecz IV ligi lubuskiej rozegra Stilon Gorzów. Niebiesko-białych czeka wyjazd pełen kontekstów, ponieważ zespół prowadzony przez trenera Mateusza Konefała zagości w Słubicach. Tam podejmie miejscową Polonię, której szeregi zasiliły latem kilku dotychczasowych zawodników Stilonu. Na finiszu minionej kampanii obie drużyny pożegnały się ze statusem trzecioligowca, a następnie aż pięciu piłkarzy zamieniło Gorzów na Słubice. W grupie tej było trzech podstawowych zawodników Stilonu - Szymon Czajor, Mateusz Mączyński i Jakub Kaniewski. Ten gorzowski zaciąg miał pozwolić Polonii na szybki powrót do III ligi, ale rzeczywistość okazała się bardziej skomplikowana. Po rozegraniu dwunastu kolejek słubiczanie zajmują czwartą lokatę z dorobkiem 27. oczek i do liderującej Odry Bytom Odrzański tracą już dziewięć punktów. W połowie tego dystansu znajduje się Stilon, który aktualnie okupuje miejsce dające prawo do gry w barażach, ale misją drużyny trenera Konefała jest pościg za liderem. Niedzielny pojedynek może mocno skomplikować sytuację drużyny, która nie zgarnie z boiska kompletu oczek. Początek meczu zaplanowano na 14:30.
Aktualna tabela III ligi.
Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki | |
1 | Górnik Polkowice | 13 | 30 | 28-11 |
2 | Lechia Zielona Góra | 13 | 28 | 31-7 |
3 | Sparta Katowice | 13 | 28 | 19-9 |
4 | LKS Goczałkowice Zdrój | 13 | 25 | 23-11 |
5 | Zagłębie II Lubin | 13 | 24 | 33-26 |
6 | Skra Częstochowa | 13 | 21 | 29-23 |
7 | MKS Kluczbork | 13 | 20 | 23-15 |
8 | Polonia Nysa | 13 | 20 | 24-17 |
9 | Carina Gubin | 13 | 18 | 22-20 |
10 | Górnik II Zabrze | 13 | 17 | 23-19 |
11 | Warta Gorzów Wlkp. | 13 | 17 | 19-19 |
12 | Słowianin Wolibórz | 13 | 15 | 20-25 |
13 | Karkonosze Jelenia Góra | 13 | 15 | 18-24 |
14 | Ślęza Wrocław | 13 | 11 | 12-30 |
15 | Pniówek Pawłowice Śl. | 13 | 9 | 13-24 |
16 | LZS Starowice Dolne | 13 | 9 | 10-26 |
17 | Stal Jasień | 13 | 7 | 15-41 |
18 | Miedź II Legnica | 13 | 6 | 13-28 |
Do II ligi bezpośredni awans uzyska najlepsza drużyna, a wicemistrz zagra w barażach o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Z ligą pożegnają się przynajmniej trzy najsłabsze zespoły.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze