Piłkarze Warty Gorzów na piątkowy mecz do Polkowic udali się w dość posępnych nastrojach. Start w nowy sezon nie jest bowiem wymarzony dla podopiecznych trenera Patryka Szymika. Warciarze wciąż nie mogą znaleźć rytmu i zacząć zgarniać zwycięstwa. Ta słabsza postawa zepchnęła gorzowski zespół w dół tabeli, w nieprzyjemne czeluści strefy spadkowej. Zupełnie inaczej do pojedynku z Wartą podchodził polkowicki Górnik, który po siedmiu rozegranych kolejkach patrzył na resztę trzecioligowej stawki z fotelu lidera. Piątkowy mecz było śmiało określać mianem starcia Dawida z Goliatem.
Zobacz też:
Od pierwszych minut goście z Gorzowa pokazali, że nie zamierzają ograniczać się do defensywy. Już w drugiej minucie po groźnym rzucie wolnym blisko otwarcia wyniku był jeden z Warciarzy. Polkowiczanie szybko odpowiedzieli kilkoma próbami z dystansu, ale żadna z nich nie znalazła drogi do siatki. Z czasem gospodarze przejęli inicjatywę, jednak dobrze ustawiona defensywa Warty nie dopuszczała do celnych strzałów. Po kwadransie gra się wyrównała, a gorzowianie również zaczęli częściej zagrażać bramce Marcina Furtaka. Niestety, w 39. minucie Filip Baranowski pięknym uderzeniem sprzed pola karnego wyprowadził Górnika na prowadzenie. Chwilę później gospodarze mogli mieć na koncie już dwa trafienia, ale ofiarną interwencją w polu karnym popisał się Filip Tuliszka.
Zobacz też:
Po przerwie obraz gry zupełnie się zmienił. Warciarze ruszyli do ataku i od razu zamknęli rywali na ich połowie. Już w 50. minucie dopięli swego – świetne dośrodkowanie z rzutu rożnego Karola Gardzielewicza wykorzystał Jakub Lutostański, który efektownym strzałem głową pokonał Furtaka. Gospodarze próbowali odzyskać prowadzenie, ale to Warta była groźniejsza w kontratakach. W 65. minucie Jakub Rogalski z Górnika zobaczył drugą żółtą kartkę, a chwilę później goście mogli wykorzystać grę w przewadze – ich uderzenie głową zatrzymało się jednak na poprzeczce. Niewykorzystana okazja szybko się zemściła. W 75. minucie Kacper Strzelecki popisał się efektownym strzałem i ponownie dał prowadzenie polkowiczanom. Gorzowianie nie załamali się jednak tym ciosem i walczyli do końca. Opłaciło się to w 88. minucie, kiedy po indywidualnej akcji Gardzielewicza padł gol na 2:2. Pomocnik Warty minął rywala i kapitalnym strzałem w okienko nie dał szans Furtakowi.
Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów, co z perspektywy gości należy uznać za sukces. Warta pokazała charakter i dopisała oczko do swojego dorobku – tym razem na boisku lidera.
Za tydzień bordowo-granatowi wracają do Gorzowa, gdzie zmierzą się z rezerwami Górnika Zabrze.
Mecz Warty w Polkowicach był pierwszym spotkaniem kolejki, a pozostałe starcie rozegrane zostaną głównie w sobotę.
Aktualna tabela III ligi.
Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki | |
1 | Górnik Polkowice | 8 | 19 | 14-8 |
2 | Lechia Zielona Góra | 7 | 17 | 18-4 |
3 | Sparta Katowice | 7 | 15 | 12-6 |
4 | Górnik II Zabrze | 7 | 13 | 17-9 |
5 | Polonia Nysa | 7 | 11 | 9-5 |
6 | Słowianin Wolibórz | 7 | 11 | 13-11 |
7 | Skra Częstochowa | 7 | 10 | 14-13 |
8 | Zagłębie II Lubin | 7 | 10 | 19-19 |
9 | LKS Goczałkowice Zdrój | 7 | 9 | 11-8 |
10 | Carina Gubin | 7 | 9 | 12-11 |
11 | MKS Kluczbork | 7 | 8 | 11-10 |
12 | LZS Starowice Dolne | 7 | 8 | 5-10 |
13 | Warta Gorzów Wlkp. | 8 | 7 | 10-14 |
14 | Karkonosze Jelenia Góra | 7 | 7 | 11-16 |
15 | Ślęza Wrocław | 7 | 7 | 7-13 |
16 | Stal Jasień | 7 | 6 | 10-21 |
17 | Pniówek Pawłowice Śl. | 7 | 4 | 6-12 |
18 | Miedź II Legnica | 7 | 4 | 8-17 |
Do II ligi bezpośredni awans uzyska najlepsza drużyna, a wicemistrz zagra w barażach o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Z ligą pożegnają się przynajmniej trzy najsłabsze zespoły.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze