Atmosfera daleka od optymizmu
Ostatnie wydarzenia w Gorzowie nie napawają optymizmem. Po niespodziewanej porażce w play-down z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa, Stal znalazła się w trudnej sytuacji sportowej i finansowej. Klub stoi przed perspektywą odjechania nawet czterech dodatkowych meczów, co – jak podkreśla prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki w rozmowie z WP SportoweFakty – oznacza poważne obciążenie dla budżetu.
Problemy kadrowe
Na trudną sytuację sportową nakładają się problemy kadrowe. W niedzielę kontuzji ręki doznał Oskar Fajfer, który w najbliższym czasie nie wystąpi. Stal może w jego miejsce stosować zastępstwo zawodnika, co wymusiło zmiany w układzie par. Andrzej Lebiediew wystartuje z numerem drugim, Martin Vaculík z trzecim, a Anders Thomsen z piątym.
Awizowane składy
Gezet Stal Gorzów:
- Oskar Fajfer
- Andrzej Lebiediew
- Martin Vaculik
- Mikołaj Krok
- Anders Thomsen
- Hubert Jabłoński
- Oskar Paluch
Innpro ROW Rybnik:
9. Gleb Czugunow
10. Rohan Tungate
11. Kacper Pludra
12. Maksym Drabik
13. Nicki Pedersen
14. Kacper Tkocz
15. Paweł Trześniewski
Słowa prezesa ROW-u
Dodatkowym smaczkiem są słowa Krzysztofa Mrozka, prezesa ROW-u Rybnik, który w rozmowie ze Sportowymi Faktami odniósł się do trudnej sytuacji gorzowian:
– Sytuacji finansowej Stali komentować nie chcę, bo to nie moje tematy, ale jeśli faktycznie jest problem, to bliźnim trzeba pomagać. Postaramy się zatem, żeby Stal odjechała już tylko dwa mecze. Jestem chętny, żeby pomóc – powiedział Mrozek.
Atmosfera w klubie i wśród kibiców jest napięta – piątkowy mecz może okazać się jednym z kluczowych momentów w historii gorzowskiego żużla.
Napisz komentarz
Komentarze