W środę (20 sierpnia) na terenie całego województwa lubuskiego prowadzone były działania „Jednoślad”. Funkcjonariusze w sposób szczególny zwracali uwagę na przestrzeganie przepisów drogowych przez kierujących motocyklami, motorowerami, czy też rowerami. Jedną z kluczowych kwestii była trzeźwość osób prowadzących wyżej wymienione pojazdy. Niestety, jak pokazała rzeczywistość, w tej materii jest jeszcze sporo do zrobienia. Tylko na terenie powiatu sulęcińskiego, policjanci ujawnili dwie osoby kierujące motorowerami pod wpływem alkoholu. Pierwszą w nich w Lubniewicach, drugą w Krasnołęgu (gmina Krzeszyce). 47-latek jechał drogą K-22, tak zwanym wężykiem. Mundurowi zatrzymali motorowerzystę do kontroli. Już po pierwszej wymianie zdań stało się jasne, co było przyczyną jego niefrasobliwego stylu poruszania się. Przeprowadzone badanie wykazało, iż mężczyzna miał w swoim organizmie, uwaga – ponad 3 promile alkoholu. Ponadto posiadał aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, a motorower miał zatrzymany wcześniej dowód rejestracyjny. Kierowca tłumaczył swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie tym, iż chciał „tylko podskoczyć po zakupy”. Jednak zamiast do marketu, już w asyście mundurowych, pojechał prosto do policyjnej celi. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w warunkach tak zwanej recydywy i pomimo wydanego zakazu. Oznacza to, że stając przed wymiarem sprawiedliwości grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Opisane sytuacje obrazują jak wiele jest jeszcze do zrobienia w zakresie podnoszenia świadomości wszystkich uczestników ruchu drogowego. Nietrzeźwi kierujący stanowią śmiertelne zagrożenie. Policjanci dokładają wszelkich starań, aby nieustanie edukować, a także stanowczo reagować na wszelkie przejawy nieodpowiedzianych zachowań.
Napisz komentarz
Komentarze