Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 20 sierpnia 2025 12:07
Reklama

Rewolucja w Stali Gorzów? Znamy pierwsze nazwiska

Stal Gorzów rozpoczęła budowę zespołu na sezon 2026 i już teraz kibice mogą spodziewać się dużych zmian. Klub ma dwie koncepcje składu i prowadzi rozmowy z kilkoma zawodnikami.
Rewolucja w Stali Gorzów? Znamy pierwsze nazwiska

Autor: Marcin Imański

Działacze Stali mają obecnie dwie koncepcje budowy drużyny i prowadzą rozmowy z kilkoma kandydatami. Wiadomo już, że kontrakty podpisali Jack Holder oraz Anders Thomsen, a w składzie pozostanie także junior Oskar Paluch. Dwie koncepcje składu

Według informacji Interii, klub z Gorzowa rozważa dwa różne scenariusze, które mają zadecydować o ostatecznym kształcie drużyny.

Pierwsza koncepcja zakłada, że Thomsen i Holder stworzą duet liderów, do którego dołączy trzecia zagraniczna gwiazda. Najgłośniej mówi się o Jasonie Doyle’u, doświadczonym Australijczyku, który miał już odbyć wstępne rozmowy z gorzowskimi działaczami i wyraził chęć jazdy w barwach Stali. Uzupełnieniem tej opcji byłby zawodnik U24 – Jakub Krawczyk, który ma przedłużyć kontrakt z Betard Spartą Wrocław, ale w umowie znajdzie się klauzula umożliwiająca roczne wypożyczenie do innego klubu. Stal jest zainteresowana jego usługami. Do takiego zestawienia dołączyłby także polski senior oraz juniorzy – Oskar Paluch i jeden z młodszych zawodników.

Druga koncepcja nie zakłada transferu Doyle’a, lecz mocniejsze oparcie składu na krajowych żużlowcach. W tym wariancie do Thomsena, Holdera i Krawczyka dołączyliby dwaj polscy seniorzy. Ten układ oznacza, że w drużynie znalazłoby się miejsce także dla Adama Bednara, którego Stal nie chciałaby stracić. Atutem takiej wizji byłaby stabilność i większa liczba polskich zawodników w składzie, minusem natomiast brak trzeciego zagranicznego lidera.

Jednym z zawodników, o których przyszłości rozmawia się najwięcej, jest Oskar Fajfer. Sam żużlowiec wyraził chęć pozostania w Stali i pytał już działaczy o możliwość przedłużenia kontraktu. Klub postawił mu jednak jasny warunek – rozmowy odbędą się tylko w przypadku dobrej postawy w meczu przeciwko Krono-Plast Włókniarzowi Częstochowa. To spotkanie ma być dla niego decydującym sprawdzianem.

Fajfer w tym sezonie pokazuje nierówną formę. Potrafi skutecznie punktować w Gorzowie, ale na wyjazdach zawodzi i zalicza kompromitujące występy. Jeśli nie poprawi wyników, jego szanse na nowy kontrakt w Stali mogą zostać przekreślone. 

Na liście kandydatów do jazdy w Stali znajdują się także Paweł Przedpełski i Gleb Czugunow. Obaj mają swoje atuty, które mogą przekonać działaczy. Przedpełski to solidny ligowiec, który w odpowiednich warunkach potrafi jeździć równo i skutecznie. Z kolei Czugunow może liczyć na przewagę w postaci współpracy z byłym mechanikiem Szymona Woźniaka. Jeśli uda mu się dobrze dopasować motocykle do gorzowskiego toru, może stać się poważnym wzmocnieniem. Jeżeli klub zdecyduje się na wariant z dwoma polskimi seniorami, wówczas Fajfer, Przedpełski i Czugunow będą rywalizować o dwa miejsca, co zwiększa ich szanse. Jeśli jednak działacze wybiorą opcję z Doyle’em, wtedy tylko jeden z tej trójki będzie miał możliwość podpisania kontraktu, a presja na Fajferze dodatkowo wzrośnie.

Stal Gorzów stoi przed wyborem, który zaważy na jej sile w kolejnym sezonie. Opcja z trzema zagranicznymi liderami dawałaby drużynie większe szanse na walkę o medale PGE Ekstraligi, lecz jednocześnie rodziłaby problemy kadrowe w formacji juniorskiej. Wariant z dwoma polskimi seniorami zapewnia większą równowagę, ale nie daje tak dużego potencjału w rywalizacji z najmocniejszymi ekipami ligi.

Pewne jest jedno – Stal Gorzów w 2026 roku będzie zupełnie inną drużyną.

Jutro naszym gościem w studio Telewizji Gorzów będzie Patryk Broszko wiceprezes Stali Gorzów. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Fox 20.08.2025 07:04
Jak słyszę Fajfer to czytam pierwsza liga. Tam jest jego poziom.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama