Dla Warty Gorzów rozgrywki 2025/26 będą dużą niewiadomą, choć oczekiwania po zeszłorocznym sezonie są spore. Gorzowska drużyna zakończyła jubileuszowy, 80. rok działalności na bardzo solidnym, piątym miejscu, udowadniając, że potrafi rywalizować z najlepszymi. Letnia przerwa przyniosła jednak znaczące zmiany, które mogą rzutować na początek nowej kampanii. Przede wszystkim, klub rozstał się z dotychczasowym trenerem Pawłem Posmykiem. Powodem rozstania były rozbieżności dotyczące dalszej wizji rozwoju zespołu. Nowym szkoleniowcem został Patryk Szymik – trener młodego pokolenia. To pod jego wodzą Warta ma kontynuować marsz w kierunku stabilizacji i rozwoju sportowego.
Zmieniła się również kadra. Z zespołu odeszli zawodnicy, którzy stanowili o jego sile – najlepszy strzelec Przemysław Zdybowicz, kreator gry Igor Lewandowski oraz bramkarz Alan Madaliński. Te ubytki trudno będzie od razu załatać, ale nowe twarze w Gorzowie dają powody do ostrożnego optymizmu. Do drużyny dołączyli m.in. Jakub Lutostański, Filip Tuliszka i Patryk Waliś – młodzi, perspektywiczni zawodnicy, którzy już teraz mają za sobą występy na poziomie Betclic III ligi i wyżej.
W szeregach Warty panuje optymizm, ale jednocześnie nie wiadomo na co stać przebudowany zespół.
- Nie da się ukryć, że w ostatnich tygodniach w klubie zmieniło się bardzo dużo. Począwszy od sztabu szkoleniowego, a na sporych zmianach kadrowych kończąc. Początek okresu przygotowawczego nie należał do łatwych. Pojawiło się kilka niewiadomych, z którymi jednak zarząd sobie poradził i sprostał zadaniu. Dzięki temu mogliśmy się skupić na przygotowaniach do sezonu. Na ten moment nie jestem w stanie stwierdzić czy zaistniałe zmiany wyjdą nam na plus czy też na minus. Tego dowiemy się na koniec rozgrywek – komentuje intensywny okres w klubie Piotr Majerczyk, kapitan Warty. – Wielu jakościowych zawodników odeszło. Kilku z nich próbuje swoich sił na szczeblu centralnym, co pokazuje, że drużyna zrobiła duży krok do przodu i może być przysłowiową trampoliną w karierze młodych, ambitnych zawodników. W zespole pojawiło się kilka nowych twarzy i mam nadzieję, że pójdą tą samą drogą. Trener ma pomysł i plan na naszą grę. Wiemy czego od nas oczekuje i jakie ma wymagania. Ciężko i sumiennie trenujemy, aby jak najlepiej przygotować się do startu rozgrywek – dodaje Majerczyk.
W okresie międzysezonowym bordowo-granatowi rozegrali cztery gry kontrolne. Żaden ze sparingów nie zakończył się zwycięstwem Warciarzy, gdyż trzy z nich gorzowianie zremisowali (Lipno Stęszew, Świt Szczecin, Flota Świnoujście), a porażką zakończył się mecz z Unią Swarzędz.
Pierwszym sprawdzianem dla przebudowanej Warty będzie wyjazd do Woliborza. Miejscowy Słowianin, który w minionym sezonie wygrał IV ligę dolnośląską z dorobkiem 90. punktów i ponad stu zdobytymi bramkami, zadebiutuje w rozgrywkach ogólnopolskich. Dla gospodarzy będzie to wydarzenie bez precedensu – nigdy wcześniej klub z Woliborza nie występował poza strukturami wojewódzkimi. Atut własnego boiska i debiutancka euforia mogą uczynić z tego meczu bardzo trudną przeprawę dla gości.
- Uważam, że czeka nas bardzo trudne spotkanie. Gospodarze mają w swoich szeregach bardzo dobrych zawodników. Absolutnie nie zamierzamy traktować ich jako debiutantów. Podejdziemy do przeciwnika z dużym szacunkiem, ale również z wiarą we własne umiejętności. Chcemy dobrze rozpocząć sezon i zgarnąć 3 punkty – zapowiada mecz pierwszej kolejki III ligi kapitan Warty.
Mecz Słowianin Wolibórz – Warta Gorzów odbędzie się w sobotę (2 sierpnia) o godzinie 17:00.
Tego samego dnia swój sezon zainauguruje CFB Stilon. Niebiesko-biali po spadku do IV ligi znacząco zmienili kadrę drużyny. Z zespołu trenera Mateusza Konefała ubył praktycznie cały trzon ekipy, a z doświadczonych zawodników zostali jedynie Emil Drozdowicz i Filip Wiśniewski. Wokół nich grę tworzyć będzie zastęp wychowanków, którzy do tej pory występowali w czwartoligowych rezerwach lub też w zespołach młodzieżowych. Czy taki pomysł na powrót do III ligi zaowocuje okaże się dopiero za kilka miesięcy. Stilonowcy na inaugurację rozgrywek podejmą przed własną publicznością Ilankę Rzepin. To spotkanie rozpocznie się o 14:00.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze