Apel o modernizację rozbrzmiewa w środowisku sportowym od lat – teraz pojawia się szansa na realną zmianę.
W 2023 roku powstała koncepcja projektowa nowego stadionu. Wizualizacje zrobiły wrażenie – obiekt na pierwszy rzut oka przypominał stadion żużlowy, co wzbudziło mieszane reakcje. Nie zmienia to jednak faktu, że pomysł budowy nowoczesnego stadionu piłkarskiego w mieście został przyjęty z dużą nadzieją.
– W Gorzowie brakuje stadionu piłkarskiego, co jest odczuwalne dla kibiców i środowiska piłkarskiego – mówi Dawid Kuraszkiewicz, dyrektor Wydziału Sportu w Urzędzie Miasta w rozmowie z Telewizją Gorzów.
Dobra wiadomość jest taka, że projekt funkcjonalno-użytkowy stadionu jest już praktycznie gotowy. Dokument ten będzie kluczowym załącznikiem do wniosku o dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Termin składania wniosków upływa z końcem miesiąca – jest więc realna szansa na pozyskanie środków zewnętrznych.
Co istotne, jeszcze do niedawna ministerstwo nie przewidywało finansowania stadionów piłkarskich, jednak zasady się zmieniły, co otwiera drzwi takim projektom jak gorzowski.
– Miasto jest optymistycznie nastawione, choć zdajemy sobie sprawę z ograniczeń finansowych – podkreśla Kuraszkiewicz. – Budowa stadionu na miarę obiektu w Opolu, który kosztował 210 milionów złotych, jest poza naszym zasięgiem.
Dlatego Gorzów planuje realizację inwestycji etapami. Na początek powstanie jedna trybuna – ta najważniejsza, z kompletnym zapleczem dla zawodników, sędziów i delegatów. Kolejne trybuny będą dobudowywane w dalszej kolejności.
– Takie podejście ma spełnić oczekiwania środowiska piłkarskiego i kibiców, którzy rozumieją, że pełna budowa stadionu od razu jest niemożliwa ze względu na koszty – dodaje Kuraszkiewicz.
Na ostateczne decyzje trzeba jeszcze poczekać, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – w najbliższych latach piłkarski Gorzów zyska obiekt, na jaki zasługuje.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze