Funkcjonariusze ruchu drogowego w poniedziałek przed godziną 19 w Kłodawie na ulicy Gorzowskiej kontrolowali prędkość. Zatrzymali kierującą renault, która jechała zbyt szybko. W trakcie tej kontroli podjechał do nich kierowca audi i poprosił o pilną pomoc. Kiedy policjanci zapytali co się stało usłyszeli, że jego dwuletnie dziecko prawdopodobnie nie oddycha. Policjanci natychmiast podjęli decyzję o zakończeniu prowadzonej kontroli i ruszyli wraz z kierowcą do szpitala.
Aspirant Marek Sembratowicz i młodszy aspirant Bartosz Kamola z Wydziału Ruchu Drogowego gorzowskiej komendy miejskiej eskortowali auto. Rodzice wraz z dzieckiem bezpiecznie znaleźli się w szpitalu przy ulicy Dekerta. Tam dziecku wrócił oddech. 2-letnia dziewczynka została przekazana pod opiekę medyków.
Doświadczeni funkcjonariusze nie zawahali się i natychmiast ruszyli w drogę, która ratowała życie. To nie tylko szybka decyzja o pomocy, ale także odpowiedzialne i bezpieczne prowadzenie kierującego audi do szpitala. Dzięki sprawnemu działaniu i pełnemu profesjonalizmowi, dziecko otrzymało niezbędną pomoc. W takich przypadkach o życiu mogą decydować sekundy.
Napisz komentarz
Komentarze