Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 lipca 2025 18:22
Reklama

Najpierw dostała pomoc, potem uderzyła pielęgniarkę. 23-latka z zarzutami

W niedzielę, 29 czerwca, do gorzowskiego szpitala trafiła kompletnie pijana 23-letnia kobieta. Przywieziono ją z miasta, bo nie była w stanie samodzielnie chodzić. Personel udzielił jej pomocy. Gdy tylko poczuła się lepiej, zamiast podziękować – zaatakowała.
Kliknij aby odtworzyć

W niedzielę, 29 czerwca, do gorzowskiego szpitala trafiła 23-letnia kobieta w stanie silnego upojenia alkoholowego. Została przywieziona z miasta, bo nie była w stanie poruszać się o własnych siłach. Po udzieleniu jej pomocy, zamiast okazać wdzięczność, zaatakowała personel medyczny.

Kobieta zaczęła wyzywać i znieważać pielęgniarkę. Na słowach się nie skończyło – podeszła do niej i uderzyła ją pięścią w twarz, powodując obrażenia. Interweniował personel, a na miejsce wezwano policję. Nawet wtedy 23-latka nie była w stanie się uspokoić. Badanie wykazało, że miała ponad dwa promile alkoholu we krwi.

Została zatrzymana i przewieziona do komendy. Gdy wytrzeźwiała, usłyszała zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego – bo medycy podczas pracy są objęci taką samą ochroną jak policjanci czy strażacy. Prokurator zastosował wobec niej dozór policyjny.

Za atak na pielęgniarkę 23-latce grozi do trzech lat więzienia.

Nie ma przyzwolenia na ataki na medyków. Pielęgniarki, ratownicy czy lekarze w czasie wykonywania swoich obowiązków są objęci ochroną prawną. Każdy agresor musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami – podkreśla komisarz Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama