Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 czerwca 2025 15:39
Reklama

Czy będzie schronisko dla kotów? Magistrat ujawnia, co robi w tej sprawie

W Gorzowie Wielkopolskim od lat funkcjonuje schronisko dla psów, jednak bezdomne koty nadal pozostają bez stałej, dedykowanej placówki. Ten problem poruszył radny Ireneusz Maciej Zmora, który złożył do prezydenta miasta interpelację w sprawie utworzenia schroniska dla kotów. W piśmie, przygotowanym w imieniu mieszkańców, społeczników i wolontariuszy, apeluje o potraktowanie sprawy jako realnej potrzeby i wyraz odpowiedzialności społecznej.
Czy będzie schronisko dla kotów? Magistrat ujawnia, co robi w tej sprawie

Źródło: OTOZ Animals Gorzów

„Miasto powinno zapewnić opiekę także dla kotów”

Radny Zmora zwrócił uwagę, że obowiązek opieki nad bezdomnymi zwierzętami dotyczy nie tylko psów, ale również kotów. W wielu polskich miastach funkcjonują już systemowe rozwiązania – miejskie schroniska lub domy tymczasowe współpracujące z organizacjami pozarządowymi. Gorzów, jako jeden z większych ośrodków w regionie, jego zdaniem również powinien pójść tą drogą.

W interpelacji zaproponował:

  • analizę możliwości organizacyjnych i finansowych utworzenia miejskiego schroniska dla kotów,
  • uwzględnienie tej potrzeby w przyszłych planach inwestycyjnych lub rewitalizacyjnych,
  • rozważenie współpracy z organizacjami społecznymi.

Jest odpowiedź urzędu. Miasto wskazuje na działania z NGO-sami

W odpowiedzi na interpelację magistrat poinformował, że w Gorzowie podejmowane są już działania wspierające koty wolno żyjące – i to we współpracy z organizacjami pozarządowymi, takimi jak Fundacja Obrony Praw Zwierząt "Anaconda", Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oraz Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt ANIMALS.

Jak wyliczono, obecnie miasto realizuje m.in.:

  • przekazywanie karmy dla zarejestrowanych opiekunów (karmicieli),
  • finansowanie leczenia kotów w gabinetach weterynaryjnych,
  • interwencje z udziałem urzędników i organizacji, obejmujące sterylizację i kastrację,
  • zapewnienie tymczasowego schronienia kotom po leczeniu, do momentu adopcji,
  • zakup ocieplanych bud dla kotów wolno żyjących.

Schroniska na razie nie będzie, ale opieka trwa

Choć miasto nie zapowiedziało budowy osobnego schroniska dla kotów, zapewnia, że wdrażane działania mają na celu poprawę ich losu. Przypomniano też, że organizacje społeczne odgrywają kluczową rolę w systemie pomocy – to one przejmują znaczną część obowiązków i operacyjnej opieki nad zwierzętami.

Radny Zmora podkreśla jednak, że zorganizowany punkt z prawdziwego zdarzenia – choćby w formie niewielkiego schroniska lub miejskiego domu tymczasowego – byłby dla Gorzowa krokiem w stronę systemowego rozwiązania problemu bezdomnych kotów.

Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?! Problem bezdomnych kotów w Gorzowie istnieje i nie wolno udawać, że go nie ma. Tej sprawy tak nie zostawię. Nie dam się zbyć tą odpowiedzią - w ten sposób Zmora komentuje odpowiedź na swoją interpelację. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama