Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 czerwca 2025 10:57
Reklama

Nie każdy korzysta z fontanny tak, jak powinien. Mieszkańcy oburzeni

Do niecodziennego i budzącego obrzydzenie zdarzenia doszło w niedzielę w Parku Kopernika w Gorzowie. Sprawę nagłośniła nasza czytelniczka, która chciała jedynie odpocząć przy miejskiej fontannie.
Nie każdy korzysta z fontanny tak, jak powinien. Mieszkańcy oburzeni

Do niepokojącej sytuacji doszło w miniony weekend w Parku Kopernika w Gorzowie. Sprawę zgłosiła nam jedna z czytelniczek, która w niedzielne popołudnie postanowiła odpocząć w cieniu drzew przy miejskiej fontannie. To, co zobaczyła, zamiast relaksu wywołało u niej obrzydzenie i zaniepokojenie.

– Było bardzo ciepło, więc wybrałam się do parku, żeby się ochłodzić. Usiadłam przy fontannie, ale to, co tam zobaczyłam, zmroziło mi krew w żyłach – relacjonuje kobieta.

Według jej relacji, na murku przy fontannie siedziała para – mężczyzna i kobieta. Nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że kobieta zamoczyła w wodzie swoją bluzkę, polała ją jakimś płynem, a następnie wypłukiwała ją ponownie w miejskiej fontannie.

– Zwróciłam im uwagę, że tak nie można, ale zostałam zwyzywana. Po prostu wstałam i odeszłam – mówi czytelniczka.

Jak dodaje, cała sytuacja miała miejsce w miejscu, gdzie często bawią się dzieci i ochładzają ręce w fontannie.

– Rodzice moczą tam dzieciom rączki, a one potem wkładają je do buzi. To obrzydliwe – komentuje.

Według relacji kobiety, para która dopuściła się tego zachowania, to najprawdopodobniej osoby w kryzysie bezdomności, które od jakiegoś czasu nocują w parku i przesiadują na ławkach.

Fontanna to nie pralnia – mieszkańcy proszą o interwencje

Niepokojące zachowania przy miejskich fontannach to niestety nie pierwszy raz. Mieszkańcy od dawna apelują o większy nadzór nad przestrzeniami rekreacyjnymi, szczególnie w weekendy i w sezonie letnim, kiedy to fontanny są najchętniej odwiedzane przez rodziny z dziećmi.

– Nie chodzi o to, by kogoś piętnować, ale takie zachowania zagrażają higienie i zdrowiu najmłodszych. Miejskie fontanny nie są przystosowane do tego typu „użytkowania” – podkreśla czytelniczka.

W takich sytuacjach zawsze warto zawiadamiać służby. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama