W ostatnich tygodniach da się zauważyć wzmożone dokarmianie ptactwa pieczywem. Mieszkańcy i turyści chętnie wrzucają do wody kawałki chleba, bułek i innych wypieków. Problem w tym, że takie pożywienie jest szkodliwe dla kaczek. Chleb nie tylko nie dostarcza im wartości odżywczych, ale może wręcz prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.
Co więcej, resztki chleba opadające na dno zbiornika przyczyniają się do pogarszania jakości wody. Gnijące jedzenie sprzyja rozwojowi glonów i przyciąga szczury, a to wpływa negatywnie na cały parkowy ekosystem. Zamiast pomagać – nieświadomie szkodzi się zwierzętom i przyrodzie.
W Parku Wiosny Ludów stoją już specjalne tablice informacyjne, które w prosty sposób tłumaczą, czym wolno, a czym nie wolno karmić ptaki. Dozwolone są m.in. płatki owsiane, gotowane warzywa, ziarna i naturalne produkty bez dodatku soli i przypraw. Tymczasem w Parku Róż takich informacji brakuje – a to właśnie tu dokarmianie odbywa się najczęściej.
Wielu mieszkańców zauważa, że konieczne jest zamontowanie podobnych tablic edukacyjnych również przy stawie w Parku Róż. Proste wskazówki mogą pomóc ograniczyć nieświadome dokarmianie nieodpowiednim jedzeniem.
Nie chodzi o to, by zabraniać dzieciom kontaktu z naturą, lecz by pokazać, jak ten kontakt może wyglądać odpowiedzialnie. Lepszym rozwiązaniem niż wrzucanie chleba do wody jest obserwacja ptaków z brzegu lub przyniesienie bezpiecznego dla nich pokarmu.
Parki miejskie to przestrzenie wspólne – zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt. Jeśli chcemy, by nasze ulubione miejsca do spacerów i odpoczynku nadal tętniły życiem, musimy dbać o nie mądrze. W Parku Róż wystarczy przestać sypać chleb do wody – i już będzie lepiej.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze