W Gorzowie wracają spekulacje o możliwym powrocie Stanisława Chomskiego do Stali. Według informacji Sportowych Faktów, działacze Gezet Stali Gorzów skontaktowali się z legendarnym szkoleniowcem, by podpytać go o możliwość współpracy w decydującej części sezonu PGE Ekstraligi.
Nie jest tajemnicą, że gorzowski klub przeżywa trudny moment. Forma większości zawodników pozostawia wiele do życzenia, a utrzymanie w lidze wciąż nie jest pewne. Nic więc dziwnego, że działacze zaczynają rozglądać się za rozwiązaniami, które mogłyby pomóc odwrócić niekorzystny trend.
Powrót do rozmów po przerwie
Co ciekawe, jak informuje portal SportoweFakty.wp.pl, ostatni kontakt ze Stanisławem Chomskim miał miejsce jeszcze zimą. Wówczas jednak nie doszło do porozumienia, a doświadczony trener zdecydował się wesprzeć swojego wychowanka Kamila Brzozowskiego jako doradca w klubie Moonfin Malesa Ostrów. Współpraca ta trwa do dziś, mimo słabych wyników ostrowskiego zespołu, który wygrał tylko jeden mecz w sezonie.
Szukają wsparcia, ale nie ogłaszają decyzji
W Gorzowie temat zmiany trenera pojawia się coraz częściej. Obecny szkoleniowiec Piotr Świst nie musi się mierzyć z otwartą krytyką, ale wyniki jego zespołu nie bronią się same. Jedynym zawodnikiem, który wrócił do dobrej dyspozycji, jest Martin Vaculik, i to dopiero niedawno. Pozostali zawodnicy wciąż zmagają się z dużymi problemami.
Choć na razie nie zapadły żadne decyzje, już sam fakt kontaktu z Chomskim to znaczący krok. Być może klub szuka nie tyle zmiany trenera, co dodatkowego wsparcia, konsultacji, kogoś, kto mógłby mentalnie i technicznie odbudować zespół przed kluczowymi meczami sezonu.
Vaculik: „Popieram tę inicjatywę”
O możliwość powrotu Chomskiego do Gorzowa zapytano lidera drużyny, Martina Vaculika. Słowak odpowiedział krótko, ale konkretnie:
– Nie słyszałem o tym, ale oczywiście mi zawsze dobrze współpracowało się z trenerem Chomskim i z chęcią znów zobaczyłbym go w parku maszyn. Choć nie słyszałem o takim pomyśle, to oczywiście popieram tę inicjatywę – przyznał zawodnik.
Sam Stanisław Chomski nie chciał komentować sprawy.
Na razie pozostaje czekać na dalszy rozwój wydarzeń. Gezet Stal Gorzów stoi pod ścianą, a czas na odbudowanie formy zespołu drastycznie się kurczy. W tym kontekście powrót do współpracy z jednym z najbardziej doświadczonych trenerów w polskim żużlu może być ruchem desperackim – ale być może koniecznym.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze