Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 12 czerwca 2025 12:10
Reklama

Mistrzowie Polski zdobyli stadion Edwarda Jancarza

Gezet Stal Gorzów przegrała na swoim torze z Orlen Oil Motorem Lublin 36:54. Jest to pierwsza domowa porażka Stalowców w bieżącym sezonie.
Mistrzowie Polski zdobyli stadion Edwarda Jancarza

Autor: Marcin Imański

Źródło: Facebook / Stal Gorzów

Od trzech sezonów pojedynki Gezet Stali Gorzów z Orlen Oil Motorem Lublin powodują szybsze bicie serca u gorzowskich kibiców. Powody takie stanu rzeczy są dwa. Po pierwsze, lubelski zespół stanowi obecnie żużlową czołówkę w Polsce i od trzech lat nie schodzi z najwyższego stopnia podium w Drużynowych Mistrzostwach Polski. Po drugie zaś, w barwach Motoru od dwóch lat występuje Bartosz Zmarzlik, czyli gorzowski wychowanek i obecnie zdecydowanie najlepszy żużlowiec globu. Te dwa czynniki spowodowały, że wtorkowe starcie obu drużyn wyzwoliło pokłady dodatkowych emocji w kibicach Stali. Goście przybyli na stadion im. Edwarda Jancarza w roli zdecydowanego faworyta, ponieważ spoglądali na resztę ligowej stawki z samego szczytu tabeli. Stal natomiast do zawodów przystąpiła niemal z drugiego końca klasyfikacji. 

Zobacz też:

Pierwszy bieg spotkania nie przyniósł wielkich torowych emocji. Fantastycznie spod taśmy wyskoczył Dominik Kubera, który umiejętnie zamknął Martina Vaculika na pierwszym łuku, co ostatecznie ułożyło całą stawkę. Premierowa gonitwa padła łupem gości wynikiem 2:4. Wyścig z udziałem młodych adeptów żużla musiał być rozgrywana na raty. Przy pierwszej próbie jego rozegrania doszło do karambolu po kilkudziesięciu metrach od startu. Między zawodnikami było bardzo ciasno i na jednym metrze kwadratowym znalazło się aż trzech zawodników. Musiało to doprowadzić do upadku, a mocno z podłożem zapoznał się Bartosz Bańbor. Tuż obok młodzieżowca Motoru wylądował też Oskar Chatłas. Po chwili obaj juniorzy podnieśli się z toru i w komplecie mogli przystąpić do powtórki. Drugie podejście obyło się już bez komplikacji, a w wyścigu ponownie górą byli goście 2:4. Trzeci start miał stawkę godną finału turnieju Grand Prix, a w nim Stalowcy pokazali kapitalną jazdę parą - Andrzej Lebiediew i Anders Thomsen ustawili się w idealny duet i przez cały bieg odpierali ataki Zmarzlika. Dzięki temu Stal momentalnie odpowiedziała na dwa pierwsze biegi i doprowadziła do remisu. W ostatnim starcie pierwszej serii dobrze spod taśmy wyszli goście, którzy ustawili za swoimi plecami Oskara Palucha. Junior gorzowskiej ekipy szukał sposobu na przeskoczenie choćby o jedną pozycję, a jego poszukiwania zakończyły się bolesnym upadkiem bez żadnego kontaktu z rywalem. W powtórce czwartego wyścigu osamotniony Chatłas nie miał szans z lubelską parą i wyraźnie przegrał z Wiktorem Przyjemskim i Mateuszem Cierniakiem

Zobacz też:

Druga faza zawodów zainaugurowana została zwycięstwem Kubery. Wcześniej wszystko wskazywało na to, że zebrana publiczność będzie świadkiem pierwszego biegowego remisu, ale na trzecim okrążeniu upadek zanotował Adam Bednar, co wykorzystał Cierniak. W tej części zawodów dobrze z torem spasowani byli już Motorowcy, co zostało udowodnione w szóstym biegu. Mistrzowie Polski w osobach Fredrika Lindgrena i Jacka Holdera pokonała Thomsena, a prowadzenie gości zaczęło szybko rosnąć. Półmetek zawodów okraszony został popisową jazdą Zmarzlika. Wychowanek Stali przypomniał lokalnym kibicom swój kunszt - przegrany start oznaczał pogoń za gorzowską parą, ale wystarczyło tylko jedno okrążenie żeby Mistrz Świata minął Vaculika i Lebiediewa. 
Drugą połowę meczu otworzył drugi z kolei remis. Było to konsekwencją defektu na dystansie Kubery. Gdyby nie to, to lublinianie zapewne dowieźliby podwójne zwycięstwo do mety, gdyż od startu pewnie prowadzili. Do dziewiątej gonitwy trener Piotr Świst desygnował swoją najlepszą parę, a zabieg ten przyniósł piorunujący efekt. Vaculik z Thomsenem fantastycznie rozegrali pierwsze okrążenie i w pokonanym cieniu zostawili bardzo mocną parę gości. Kilka chwil później podwójny cios wyprowadzili Motorowcy. Zadanie to nieco ułatwił im Bednar, który na samym starcie zanotował defekt. Osamotniony Lebiediew nie dał rady rozdzielić pary złożonej ze Zmarzlika i Przyjemskiego. Po dziesięciu wyścigach goście prowadzili 25:35

Zobacz też:

Początek ostatniej zasadniczej części zawodów naznaczony został jedną z niewielu mijanek na trasie. Lepiej spod taśmy wyszli goście, ale po kilkudziesięciu metrach Cierniaka zdołał wyprzedzić Vaculik. Kilka chwil później swoje żużlowe umiejętności zademonstrował Lindgren, kiedy to musiał natrudzić się, aby wygrać rywalizacje z Paluchem. Doświadczony Szwed przegrał start, ale już po jednym okrążeniu wszedł gorzowskiemu juniorowi w krawężnik i po mistrzowsku zdobył pierwszą pozycję. Ostatni bieg przed wyścigami nominowanymi potrzebował dwóch prób rozegrania. Przy pierwszej upadek zanotował Kubera i, mimo pierwszego łuku, wychowanek Unii Leszno został wykluczony. W powtórce w pojedynkę ze Stalowcami poradził sobie Zmarzlik, a to przypieczętowało meczowe zwycięstwo Motoru
Ostatnie dwa biegi wtorkowych zawodów to dwa zwycięstwa gości. Pierw Motorowcy zgarnęli podwójne zwycięstwo, a następnie ich parę zdołał rozdzielić Vaculik. Tym samym żółto-niebiescy ponieśli pierwszą porażkę w tym sezonie na własnym torze. 
 

Wyniki:
 

Gezet Stal Gorzów - 36

9. Martin Vaculik - 13 (2,2,3,2,2,2)

10. Mikołaj Krok - NS

11. Leon Szlegiel - NS

12. Andrzej Lebiediew - 7 (3,2,1,1,0,0)

13. Anders Thomsen - 8+2 (2*,1,2,2*,1,0)

14. Oskar Chatłas - 1 (0,1,-)

15. Oskar Paluch -  6 (2,w,0,1,2,1)

16. Adam Bednar - 1+1 (0,u,d,1*)
 

Orlen Oil Motor Lublin - 54

1. Jack Holder - 8+1 (1,2*,1,3,1)

2. Fredrik Lindgren - 6 (0,3,0,3)

3. Dominik Kubera - 6 (3,3,d,w)

4. Mateusz Cierniak - 10+1 (2*,1,3,1,3)

5. Bartosz Zmarzlik - 13 (1,3,3,3,3)

6. Wiktor Przyjemski - 10+2 (3,3,2*,2*)

7. Bartosz Bańbor - 1 (1,d,-)

8. Bartosz Jaworski - 0 (0)
 

Bieg po biegu:

1. Kubera, Vaculik, Holder, Bednar 2:4 (2:4)
2. Przyjemski, Paluch, Bańbor, Chatłas 2:4 (4:8)
3. Lebiediew, Thomsen, Zmarzlik, Lidngren 5:1 (9:9)
4. Przyjemski, Cierniak, Chatłas, Paluch (w/u) 1:5 (10:14)
5. Kubera, Lebiediew, Cierniak, Bednar 2:4 (12:18)
6. Lindgren, Holder, Thomsen, Paluch 1:5 (13:23)
7. Zmarzlik, Vaculik, Lebiediew, Bańbor (d) 3:3 (16:26)
8. Cierniak, Thomsen, Paluch, Kubera (d) 3:3 (19:29)
9. Vaculik, Thomsen, Holder, Lindgren 5:1 (24:30)
10. Zmarzlik, Przyjemski, Lebiediew, Bednar (d) 1:5 (25:35)
11. Holder, Vaculik, Cierniak, Lebiediew 2:4 (27:39)
12. Lindgren, Paluch, Bednar, Jaworski 3:3 (30:42)
13. Zmarzlik, Vaculik Thomsen, Kubera (w) 3:3 (33:45)
14. Cierniak, Przyjemski, Paluch, Lebiediew 1:5 (34:50)
15. Zmarzlik, Vaculik, Holder, Thomsen 2:4 (36:54)

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama