– Łatek nigdy nie miał niczego. Znał tylko ludzi, którzy go dokarmiali. Teraz potrzebuje Was, bo już nie daje rady – piszą inspektorzy OTOZ Animals.
Na jedno oko Łatek już nie widzi – wszystko przez zaawansowaną zaćmę. Ciśnienie w chorym oku wynosiło ponad 60 jednostek, przy normie 25–26. To poziom, który powoduje silny, nieustający ból. Drugie oko również jest zagrożone – jeśli nie zostanie szybko poddany operacji, kocurek całkowicie oślepnie. A wtedy pozostanie mu już tylko ciemność i cierpienie.
Jedynym ratunkiem dla Łatka jest operacja, która może zakończyć jego cierpienie i uratować resztki wzroku. Zabieg jest jednak kosztowny, a organizacja nie dysponuje wystarczającymi środkami.
Dlatego OTOZ Animals uruchomił zbiórkę pieniędzy na leczenie Łatka. Każda złotówka ma znaczenie – dosłownie.
– Łatek nie prosił nigdy o wiele. Dziś błaga o jedno: o życie bez bólu. O prawo do widzenia, choćby tylko jednym okiem. Prosimy – nie pozwólmy, by odszedł w ciemności – apelują wolontariusze.
To nie jest tylko apel o pieniądze. To apel o człowieczeństwo, empatię i działanie. Bo jeśli nie pomożemy teraz – może być za późno. A ten mały, cichy kot naprawdę chce jeszcze żyć. Widząc.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze