Jak informuje portal sport.interia.pl, Jack Holder ma związać się z Gezet Stalą Gorzów, mimo że wcześniej łączono go zarówno z Orlen Oil Motorem Lublin, jak i Falubazem Zielona Góra. W Zielonej Górze nikt już nie ma wątpliwości – Holdera nie będzie w Falubazie, bo, jak twierdzą źródła, dogadał się ze Stalą.
Informacje potwierdzają również osoby związane z Motorem. Tam z kolei przekonują, że Holder długo zwlekał z decyzją, co uznano za znak, że negocjuje nowy kontrakt w Lublinie. Dziś już wiadomo – miał inne plany.
W środowisku żużlowym decyzja Holdera wywołała niemałe zdziwienie. Stal Gorzów nie jest pewna utrzymania w Ekstralidze, a mimo to udało jej się przekonać jednego z najbardziej rozchwytywanych zawodników do podpisania umowy. W grze były naprawdę duże pieniądze – Motor Lublin miał oferować aż milion złotych za podpis, 10 tysięcy za każdy zdobyty punkt i sponsorską umowę z BMW, którą obecnie posiada Dominik Kubera.
Falubaz Zielona Góra również przedstawił konkurencyjną ofertę. Mimo tego – jak widać – Stal Gorzów miała najskuteczniejsze argumenty. Jeszcze kilka miesięcy temu sytuacja finansowa klubu z Gorzowa wyglądała bardzo źle. Zadłużenie sięgało 12 milionów złotych, jednak dzięki wsparciu miasta i decyzji o zamianie połowy długu na akcje, klub wyszedł z największego kryzysu. Obecnie Stal regularnie wypłaca raty kontraktowe i premie, a zawodnicy nie mają powodów do narzekań.
Jak podkreślają osoby związane z klubem, Stal zdecydowanie stać na kontrakt dla Jacka Holdera, tym bardziej że w budżecie pojawi się sporo wolnych środków po odejściu dwóch kluczowych zawodników. Sam Martin Vaculik ma przenieść się do Motoru Lublin, co uwolni około 3,2 miliona złotych. Jeśli dołączy do tego odejście Andersa Thomsena – oszczędności sięgną 6,5 miliona złotych. Umowa Jacka Holdera ze Stalą Gorzów ma zawierać klauzulę bezpieczeństwa – jeśli zespół spadnie z PGE Ekstraligi, zawodnik będzie mógł rozwiązać porozumienie i podpisać kontrakt z dowolnym innym klubem. To rozwiązanie identyczne z tym, które rok wcześniej zastosował Leon Madsen w umowie z FOGO Unią Leszno.
Stal wierzy w utrzymanie i buduje skład
W Gorzowie panuje przekonanie, że kontrakt z Holderem zostanie zrealizowany, ponieważ klub walczy nie tylko o utrzymanie, ale też o solidną kadrę na przyszłość. Działacze są aktywni na rynku – mimo że Mateusz Cierniak zdecydował się zostać w Motorze, wciąż realne są transfery takich zawodników jak Maciej Janowski czy Rohan Tungate.
Jeśli chodzi o samego Jacka Holdera, to nawet w przypadku spadku, zawodnik nie zostanie na lodzie. Z pewnością trafi do beniaminka lub jednego z klubów z dolnej części tabeli – takich, które nie mają obecnie tak silnych kart przetargowych jak Motor, Sparta czy Toruń.
Co więcej – Holder miał już okazję jeździć w Stali Gorzów, a tamten okres uznawany był za jeden z kluczowych w jego rozwoju. Wtedy też widać było wyraźny postęp i dojrzałość w jego stylu jazdy, co tylko ułatwiło jego drogę do statusu zawodnika światowego formatu.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze