Sezon na jednoślady w pełni. Na drogach i ścieżkach dla rowerów coraz więcej osób, zarówno dzieci, jak i tych nieco starszych. Przed wyruszeniem w drogę należy zadbać o własne bezpieczeństwo. To nie tylko dobry stan techniczny jednośladu, odblaski czy kask na głowie, ale przede wszystkim znajomość przepisów i stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Niestety ostatnie dni to dwa wypadki z udziałem rowerzystów, które zakończyły się złamaniami.
Pierwszy z nich odnotowano w piątek(30 maja), drugi w sobotę (31 maja). Do obu doszło na ulicy Walczaka, choć w oddalonych od siebie miejscach. Rowerzyści zostali potrąceni na wyznaczonych przejazdach. Ze wstępnych ustaleń wynika, ze kierujące pojazdami nie ustąpiły im pierwszeństwa. Nie było uwag do stanu trzeźwości czy też posiadanych uprawnień. Szczegóły będą wyjaśniane w ramach prowadzonych postępowań.
Do zdarzeń z kierującymi jednośladami dochodzi często na przejazdach dla rowerów. Powodem jest nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującego pojazdem. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że kierujący rowerem ma pierwszeństwo na przejeździe rowerowym, nie zaś gdy się do niego zbliża. Oczywiście każdy wypadek jest rozpatrywany osobno, ale o winie kierującego lub rowerzysty mogą decydować centymetry. Nie warto więc ryzykować poważnych konsekwencji. W okolicy przejazdu dla rowerów dobrą praktyką jest zmniejszenie prędkości, zarówno przez rowerzystę jak też kierującego. Stosujmy zasadę ograniczonego zaufania, bo nie wiemy czy ktoś nie popełni za chwilę poważnego błędu.
Uważajcie na siebie!
Napisz komentarz
Komentarze