„Twoja przesyłka nie mogła zostać doręczona z powodu niepełnych danych adresowych. Prosimy o uzupełnienie brakujących informacji oraz uregulowanie opłaty za ponowną próbę doręczenia. Kliknij w poniższy bezpieczny link, aby kontynuować” – wiadomość tekstową o takiej treści otrzymał dziś rano jeden z mieszkańców Sulęcina. Co więcej, zapewne nie tylko on, ale i dziesiątki, jak nie setki osób w całej Polsce. O co chodzi? Wszystko wskazuje na to, iż od kilku tygodni przestępcy zintensyfikowali swoje działania, powracają do starej metody oszustwa na tak zwaną „dopłatę”.
Schemat działania jest prosty. Losowo wybrany odbiorca otrzymuje wiadomość, iż paczka której jest adresatem została wstrzymana – przyczyny mogą być róże. Błędne dane, niezaksięgowana płatności i tym podobne. Nadawca prosi o kliknięcie w załączony link, który pozwoli rozwiązać problem. W wielu przypadkach ma on na celu zainstalowanie w telefonie złośliwego oprogramowania, które daje przestępcom zdalny dostęp do pulpitu urządzenia. Często, po instalacji, na naszym smartfonie nie pojawi się nawet ikona aplikacji. Zupełnie nieświadomi, udostępniamy kody, piny oraz inne dane, istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa.
Policjanci, po raz kolejny, z całą mocą apelują, aby nigdy, pod żadnym pozorem nie klikać w takie linki!
Często pojawiającą się wątpliwością jest sytuacja, kiedy potencjalna ofiara naprawdę oczekuje na przesyłkę kurierską firmy „X” lub „Y”. Więc skąd przestępcy mają taką wiedzę? Otóż nie mają. Jak wspomnieliśmy wcześniej, wiadomości sms wysyłane są nawet do kilkuset osób w tym samym momencie. W dobie zakupów on-line, szansa na „bingo” jest dość spora.
Pamiętajmy, iż przestępcy stale modyfikują swoje metody działania, ale jak pokazuje praktyka, lubią też wracać do tych dobrze znanych. Zachowanie ostrożności i czujności, w kontaktach drogą elektroniczną to dziś podstawa bezpieczeństwa.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze