Na temat metod oszustów na „policjanta”, czy „wnuczka” powiedziano już chyba wszystko. W działania związane z przypominaniem o zagrożeniach zaangażowane są media, Policja oraz inne instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Nasza praca w tym zakresie przynosi pozytywne rezultaty. Jednak nadal zdarzają się osoby, które, nieświadome zagrożenia stają się ich ofiarami oszustów. Ataki oszustów wymierzone są bardzo często w seniorów, ale nie tylko. Osoby pokrzywdzone wielokrotnie straciły już oszczędności całego życia. Policjanci przestrzegają i przypominają po raz kolejny, aby nie przekazywać osobom nieznajomym pieniędzy. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą o pieniądze!
Niech przestrogą będzie zdarzenie z wtorku (27 maja) ze Strzelec Krajeńskich, gdzie do seniorki zadzwoniła młoda kobieta podająca się za jej wnuczkę. Oszustka rozpaczliwym głosem poinformowała, że spowodowała poważny wypadek drogowy, w którym obrażeń doznała jedna osoba. Miała jej grozić za to kara 8 lat pozbawienia wolności. Fałszywa wnuczka poinformowała starszą kobietę, że sposobem na uniknięcie kary jest wpłacenie kaucji w kwocie 85 tysięcy złotych. Kiedy kobieta poinformowała, że nie ma tylu pieniędzy, oszustka zaproponowała, aby sprawdziła dokładnie jaką kwotą dysponuje. Seniorka poinformowała, że ostatecznie udało jej się przygotować 8 tysięcy złotych, kilka złotych pierścionków oraz zegarek. Po pieniądze i biżuterię przyjechał do jej domu kurier, który odebrał kosztowności. Jak się szybko okazało: nie było żadnego wypadku z udziałem wnuczki. Cała historia była wymyślona przez oszustów, którzy wzbogacili się kosztem pokrzywdzonej o kwotę 23 tysięcy złotych. Niech ten przykład będzie ostrzeżeniem dla wszystkich, aby nigdy nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy, oraz że oszuści są aktywni nie tylko w dużych miastach, ale również w mniejszych miejscowościach.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze