– Oczywiście, że weźmiemy udział w tej rywalizacji i mało tego – chcemy ją wygrać – zapowiada Grzegorz Garczyński, burmistrz Krosna Odrzańskiego. Jeśli się uda, pieniądze trafią na remonty lokalnych dróg. Władze Gorzowa także stawiają na mobilizację mieszkańców – w mieście ruszył symboliczny wyścig o… tort, ale stawka jest dużo poważniejsza: realna reprezentacja w Sejmie i wpływ na decyzje centralne.
Marszałek województwa Marcin Jabłoński podkreśla, że prezydent z samorządowym doświadczeniem może realnie przyspieszyć decentralizację i zwiększyć finansowe możliwości gmin, powiatów i województw. – Samorządy najlepiej wiedzą, jak wydawać publiczne pieniądze – mówi wprost.
Czy 1 czerwca Lubuskie się zmobilizuje? Wszystko zależy od nas. Stawką jest nie tylko fotel prezydenta, ale także to, jak silny głos będzie miała Polska lokalna w Warszawie.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze