Food truck, który stanął na placu przy ul. Kombatantów 34, naprzeciwko Parku Górczyńskiego (tuż obok dawnego Watrala), serwuje dania inspirowane tureckim „kumpirem” – czyli pieczonym ziemniakiem podawanym z farszami. Jednak w wersji serwowanej w Gorzowie całość została dopasowana do lokalnych gustów i składników.
– To pieczony ziemniak, z którego wydrąża się środek, miesza z masłem i solą, a potem dodaje się różne farsze – tłumaczy właścicielka food trucka. – Inspirowane tureckim „kumpirem”, ale zrobione po naszemu – dodaje z uśmiechem.
Pomysł przywiozła z Krakowa, gdzie miała okazję spróbować tego dania u swojej siostry. Jak sama przyznaje – zakochała się w tym smaku i postanowiła przenieść go do Gorzowa.
Królestwo ziemniaka w sercu Górczyna
„Pyrka w Mundurku” działa od 9 maja, a już dziś mówi się o niej jako o jednym z ciekawszych punktów street foodowych w mieście. W menu znajdziemy:
- pieczone ziemniaki z różnymi farszami (w tym mięsne, wegetariańskie i klasyczne),
- chrupiące placki ziemniaczane,
- ziemniaczane przekąski w różnych odsłonach.
Każda porcja ziemniaka to ponad pół kilograma pieczonego wnętrza wymieszanego z masłem, co – jak podkreśla youtuber – nadaje całości kremową i maślaną konsystencję. Ceny zaczynają się już od 9,90 zł, co przy porcji tej wielkości i jakości jest propozycją bardzo konkurencyjną.
Youtuber: „To prawdziwe królestwo ziemniaka”
Znany influencer, odwiedzający różne miasta w Polsce w poszukiwaniu kulinarnych perełek, nie ukrywał zachwytu:
– Znalazłem prawdziwe królestwo ziemniaka, które ma zaledwie kilka dni. @pyrkawmundurku to jedyne takie miejsce w Gorzowie, gdzie można zjeść tego typu danie – mówił w swoim materiale, chwaląc smak, jakość i klimat miejsca.
Wideo z jego wizyty w Gorzowie szybko zdobywa popularność w mediach społecznościowych, a lokal – mimo młodego wieku – już zaczyna być nazywany nowym gorzowskim hitem kulinarnym.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze