Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 28 maja 2025 22:11
Reklama

Starsze osoby zejdą z czwartych pięter. Do mieszkań na parterze

Wielu seniorów zostało więźniami własnych mieszkań. Nie opuszczają ich nie dlatego że tak chcą, ale dlatego, że muszą. Zejście z czwartego pietra przekracza ich możliwości.

I to ma się zmienić. Warunki do tego stworzy znowelizowana ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i Kodeksu cywilnego.

Czwarte piętro uwięziło panią Annę w czterech ścianach

Pani Anna dobiega osiemdziesiątki. Od ponad 50 lat żyje w swoim – jak je nazywa jej przyjaciółka – „M” pół. Skąd ta nazwa? Z powodu metrażu, jaki ma jej mieszkanie – ciut ponad 20 mkw.

I nie jest to jedyna wada tego „M” pół pani Anny. O wiele większym problemem jest jego usytuowanie – czwarte piętro. To skutecznie uwięziło ją w czterech ścianach bloku z lat 70 ubiegłego wieku.  Powód – długa lista schorzeń, które uczyniły z niej osobę niepełnosprawną.

– No i wiek – dodaje pani Anna. – Mam już coraz mniej sił.

W efekcie kobieta od lat nie wychodziła z domu, choćby na spacer. Dotlenia się przez okno. Jedynym ratunkiem dla niej byłaby przeprowadzka na parter. 

– Ale kto się ze mną zamieni? ­– pyta. 

Wszystko wskazuje na to, że niebawem sytuacja takich seniorów się zmieni. 

Będą mogli zamienić się na mieszkania z miastem lub gminą

Marzena Okłę-Drewnowicz, ministra ds. polityki senioralnej, przedstawiła założenia projektu ustawy, który zakłada, że seniorzy będą mogli zamienić się na mieszkania z miastem lub gminą, jeśli mają mieszkanie na wyższych kondygnacjach i trudności w poruszaniu się. 

Z założeń zamieszczonych w wykazie prac legislacyjnych rządu wynika, że mieszkające we własnych mieszkaniach starsze osoby będą mogły zawrzeć z gminą umowę wynajęcie od niej lokalu. I jednocześnie wynająć gminie swoje mieszkanie.

Gmina będzie musiała zaoferować seniorowi lokal ze swojego zasobu mieszkaniowego, który – to jeden z warunków – nie będzie ograniczał ich samodzielności.

W uzasadnieniu tej zmiany czytamy, że często problemy z poruszaniem się i pokonywaniem schodów w blokach wielopiętrowych prowadzi do „uwięzienia” starszych osób, które – gdyby nie te bariery – mogłyby prowadzić w miarę niezależne życie

Nie będzie przy tym kryterium dochodowego, bo wynajęcie seniorom mieszkań nie wynika z ich ubóstwa, ale ograniczeń spowodowanych dostępem do własnych mieszkań.

Gmina będzie mogła podnajmować od osoby starszej jej własne mieszkanie. Ale pozostanie ono jej własnością. I jeśli zrezygnuje z mieszkania w lokalu gminy, to wróci do swojego własnościowego. A w razie śmierci – mieszkanie seniora stanie się częścią spadku.

Wady i zalety projektu

– Biorąc pod uwagę fakt, że mamy starzejące się społeczeństwo, ten pomysł wydaje się interesujący. W mojej ocenie może nie tylko poprawić sytuację mieszkaniową seniorów, ale także dzięki lepszemu wykorzystaniu zarówno zasobu gminnego, jak i własnościowego seniorów, poprawić dostęp do mieszkań osobom, które czekają na pomoc mieszkaniową z gmin – ocenie w rozmowie z Portalem Samorządowym ten projekt Emilia Lodzińska,  zastępczyni prezydentki Gdańska. 

Jej obawy budzi natomiast kwestia adaptacji. Na przykład w Gdańsku wiele lokali komunalnych znajduje się w zabytkowych budynkach, których dostosowanie do potrzeb seniorów wymagałoby dużych pieniędzy.

Kolejną wątpliwość budzi to, czy seniorzy będą skłonni przeprowadzić się do innego mieszkania, często zlokalizowanego w innej części miasta niż dotychczas.

Polska szybko się starzeje

W Polsce blisko 9,9 mln osób to osoby w wieku 60 plus. To 26,3 proc. ludności Polski. 

Dla porównania – w 2012 r. takich osób było 8 mln, czyli 20,9 proc. ogółu ludności.

Według prognoz do 2050 roku liczba seniorów będzie stanowiła już 40 proc. ogółu społeczeństwa.

Dziękujemy że jesteś z nami


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama