Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 28 maja 2025 01:12
Reklama

Mieszkańcy Gorzowa mają dość. Sprawa trafiła do władz miasta

Na jednym z gorzowskich osiedli rośnie niezadowolenie mieszkańców z powodu nagminnego łamania ograniczeń prędkości. Problem dotyczy ulic Nowej i Głowackiego, gdzie – mimo obowiązującego ograniczenia do 30 km/h – kierowcy często znacznie przekraczają dopuszczalną prędkość. A sytuacja jest poważna – w pobliżu znajdują się szkoła, przedszkole i aż osiem przejść dla pieszych.
Mieszkańcy Gorzowa mają dość. Sprawa trafiła do władz miasta

„Pędzą bez opamiętania, nawet nocą”

Zaniepokojeni mieszkańcy zgłosili problem radnemu Rady Miasta, Ireneuszowi Maciejowi Zmorze, który postanowił zareagować. – Z moich obserwacji, jak i z sygnałów od mieszkańców wynika, że kierowcy pędzą tam bez opamiętania, również w nocy. To realne zagrożenie dla pieszych, hałas i zakłócanie ciszy nocnej – alarmuje radny.

W oficjalnej interpelacji skierowanej do prezydenta miasta Zmora zaproponował szereg rozwiązań mających poprawić bezpieczeństwo w tym rejonie. Wśród nich: montaż kamer mierzących prędkość i uruchamiających czerwone światło, instalację wyświetlaczy prędkości, radarów edukacyjnych oraz progów zwalniających. Zaapelował również o zwiększenie patroli Policji i Straży Miejskiej w godzinach szczytu.

Odpowiedź miasta: najpierw analiza, potem decyzje

Na interpelację radnego odpowiedział Urząd Miasta. Władze poinformowały, że temat zostanie omówiony na najbliższej Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Zanim jednak zostaną podjęte jakiekolwiek działania, miasto chce zebrać dane dotyczące rzeczywistego stanu bezpieczeństwa, w tym statystyki zdarzeń drogowych.

Urzędnicy zaznaczają, że bazowanie wyłącznie na odczuciach mieszkańców może prowadzić do niepotrzebnych i kosztownych rozwiązań, które niekoniecznie przełożą się na realne zwiększenie bezpieczeństwa. Progi zwalniające mają być traktowane jako „rozwiązanie ostateczne”.

Władze zwracają również uwagę na ograniczenia techniczne – m.in. brak możliwości rozbudowy starej szafy sterującej sygnalizacją na ul. Głowackiego. Modernizacja tego systemu wiązałaby się z dużymi kosztami, które – jak podkreślono – nie są obecnie uzasadnione.

W odpowiedzi miasto poinformowało, że sprawa została przekazana do Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji z prośbą o częstsze kontrole prędkości na wspomnianych ulicach. Niestety, Straż Miejska nie ma uprawnień do pomiaru prędkości pojazdów, co wynika wprost z ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Miasto zapowiada dalsze analizy, ale nie wskazuje konkretnych terminów działań. Propozycje mieszkańców i radnego będą omawiane, jednak na razie nie zapadły żadne wiążące decyzje. Czy to wystarczy, by poprawić bezpieczeństwo w rejonie szkół i przedszkoli? Czas pokaże.

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama