Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 20 maja 2025 19:33
Reklama

Sibińska ostrzega: Trzaskowski wygra tylko, jeśli Gorzów się obudzi! Frekwencja była za niska.

Frekwencja martwi, ale wynik cieszy. Liderzy lokalnych struktur Koalicji Obywatelskiej i PSL podsumowali pierwszą turę wyborów prezydenckich i apelują o mobilizację przed drugą. Padły mocne słowa, konkretne liczby i jasny przekaz: stawką jest przyszłość Polski.

W poniedziałek w Gorzowie odbył się briefing prasowy z udziałem polityków Platformy Obywatelskiej oraz koalicjantów z Polskiego Stronnictwa Ludowego i Nowa Lewicy. Spotkanie miało na celu podsumowanie wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich oraz apel o mobilizację przed decydującym głosowaniem 1 czerwca. Przedstawiciele ugrupowań zgodnie podkreślali wagę frekwencji i konieczność wspólnego działania na rzecz demokratycznej Polski.

"To jest naprawdę bardzo dobry wynik. Jesteśmy tutaj po to, żeby podziękować wszystkim Lubuszanom, podziękować wszystkim Gorzowianom za wielkie zaangażowanie w czasie wyborów.” – Krystyna Sibińska dziękuje gorzowianom i apeluje o mobilizację

Wskazała na bardzo dobry wynik Rafała Trzaskowskiego w regionie.
„W województwie lubuskim Rafał Trzaskowski uzyskał 40,49%, natomiast u nas w Gorzowie 43,94%.”
„To jest naprawdę bardzo dobry wynik, jeden z lepszych wyników w Polsce.”
„Powiat ziemski gorzowski 38,69%.”

Ale ton wypowiedzi posłanki nie był tylko pochwalny. Wybrzmiał w nim również niepokój.
„Nie jest źle, ale też nie jest tak, żebyśmy się bardzo cieszyli. Martwi nas frekwencja, dlatego wszyscy będziemy namawiać Państwa do udziału w wyborach.”

Sibińska podkreśliła wagę aktywności obywatelskiej:
„Chcemy, żebyście Państwo pokazali, że korzystacie z tego przywileju, jakim jest udział w wyborach i wybór swojego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.”

W podobnym tonie wypowiedział się Marek Halasz wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego w Lubuskiem.
„Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz na wczorajszej konferencji jasno powiedział, że Polskie Stronnictwo Ludowe przyłącza się do kampanii Rafała Trzaskowskiego.”
„Będziemy wspierać kandydata, aby 1 czerwca został kolejnym prezydentem Polski.”

Jak zaznaczył, data wyborów nie jest przypadkowa:
„Data 1 czerwca to nie jest przypadkowa data, bo to jest Dzień Dziecka i chcemy, aby właśnie nasze dzieci miały prezydenta przyszłości, a nie przeszłości.”

Hałas mówi wprost o pełnej mobilizacji swojego środowiska:
„Zrobimy wszystko, aby nasi wyborcy poparli Rafała Trzaskowskiego.”
„Wszystkie ręce na pokład, chcemy mieć prezydenta demokratycznego i wszystko zrobimy, aby Rafał Trzaskowski został tym prezydentem.”

Do głosu obywatelskiego obowiązku odniósł się również Jan Kaczanowski.
„Ja osobiście martwię się o przyszłość naszej ojczyzny.”
„Nie zbagatelizujmy tego.”
„Nie możemy wyrwać sobie naszej tożsamości związanej z Unią Europejską, a jeśli by doszły ekstremalne siły w Polsce do władzy, to autentycznie boję się o mój kraj, boję się o naszą ojczyznę.”

Wzywa do pełnej mobilizacji:
„Ale po to, żeby nasze i moje zmartwienie znikło nie tylko z naszych myśli, ale i z faktów, to za dwa tygodnie, za niecałe dwa tygodnie musimy się razem wszyscy zmobilizować i iść absolutnie na wybory.”

Nie ma wątpliwości co do stawki:
„Jestem zdecydowanie przekonany o tym, że te wybory właśnie są najważniejszymi wyborami prezydenta naszego państwa na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.”

I jak wielu lokalnych liderów, ufa mieszkańcom:
„Nigdy na mieszkańca naszego miasta się nie zawiodłem i mam nadzieję, że będzie tak za dwa tygodnie.”
„Zróbmy wszystko, żebyśmy mogli do siebie przyjaźnie spoglądać.”
„Jest dobrze, ale może być i musi być jeszcze lepiej.”
„Przed nami dwa tygodnie ciężkiej pracy.”

Już 25 maja w Warszawie odbędą się marsze poparcia dla Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Organizatorzy zapraszają wszystkich, którym bliska jest idea demokratycznej, otwartej i europejskiej Polski.

🎥 Zobacz pełne nagranie konferencji prasowej z udziałem Krystyny Sibińskiej (PO), Marka Halasza (PSL), Jan Kaczanowski (Nowa Lewica) oraz miejskich radnych z klubu Gorzów Plus i Platformy Obywatelskiej.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama