Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 12 grudnia 2025 07:42
Reklama

Rozporządzenie już podpisane. Wejdzie w życie przed świętami

Od 22 grudnia 2025 roku w województwie lubuskim zacznie obowiązywać zakaz używania wyrobów pirotechnicznych. Rozporządzenie wojewody obejmuje niemal cały okres świąteczno-noworoczny i potrwa do końca stycznia 2026. Wyjątek stanowią tylko dwa dni.
Rozporządzenie już podpisane. Wejdzie w życie przed świętami

Wojewoda lubuski Marek Cebula podpisał rozporządzenie wprowadzające zakaz używania fajerwerków i petard na terenie całego województwa. Ograniczenie wejdzie w życie 22 grudnia 2025 roku i będzie obowiązywać aż do 31 stycznia 2026 roku. Decyzja została podjęta w odpowiedzi na rosnące zagrożenie wynikające z niewłaściwego korzystania z pirotechniki w okresie świątecznym.

Zakaz obejmuje wszystkie dni z wyjątkiem 31 grudnia i 1 stycznia. W tych dwóch dniach dopuszczone będzie korzystanie z fajerwerków, ale tylko z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Policja zapowiada wzmożone kontrole i możliwość interwencji także w tych dniach, jeśli hałas zakłóci porządek publiczny – zgodnie z art. 51 Kodeksu wykroczeń.

Jak podaje Lubuski Urząd Wojewódzki, celem rozporządzenia jest zmniejszenie liczby wypadków, pożarów oraz obrażeń spowodowanych przez materiały pirotechniczne. Tylko w noc sylwestrową w Polsce dochodzi do setek pożarów, a wiele osób trafia do szpitali z poważnymi urazami. – Co roku w Polsce w noc sylwestrową wybuchają setki pożarów, a do szpitali trafiają ludzie z ciężkimi poparzeniami, urazami twarzy i rąk oraz uszkodzeniami wzroku. Zdarzają się także ofiary śmiertelne – przypomina Sławomir Pawlak z biura wojewody.

Przepisy są szczególnie surowe wobec osób niepełnoletnich. Sprzedaż fajerwerków osobom poniżej 18. roku życia jest przestępstwem i grozi za to grzywna, ograniczenie wolności lub nawet kara do dwóch lat więzienia. Młodzież może używać petard jedynie pod bezpośrednim nadzorem dorosłych.

Szczególną uwagę zwrócono również na wpływ pirotechniki na zwierzęta. Dźwięk wybuchów jest dla nich wielokrotnie głośniejszy niż dla ludzi. – Dla psów huk petard jest trzy–cztery razy intensywniejszy, a dla kotów to jak wybuch bomby – zaznacza Pawlak. Przerażone zwierzęta często uciekają, gubią orientację, doznają urazów, a nawet giną.

Władze województwa apelują o zdrowy rozsądek i rezygnację z petard nawet w dozwolone dni. Zachęcają mieszkańców do wyboru bezpieczniejszych form świętowania, które nie stanowią zagrożenia ani dla ludzi, ani dla zwierząt. – Celem jest nie tylko bezpieczeństwo publiczne, ale też ochrona życia i zdrowia wszystkich istot żyjących w regionie – podkreślają urzędnicy.

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama