Rewolucja w zarządzie Stali Gorzów. Zmiany na szczycie

W poniedziałek rada nadzorcza Stali Gorzów podjęła decyzję o odwołaniu Patryka Broszki z funkcji dyrektora zarządzającego klubu. W odpowiedzi na to, podczas zwołanej w ostatniej chwili konferencji prasowej, sam Broszko ogłosił, że składa także rezygnację z funkcji wiceprezesa zarządu.

W ostatni poniedziałek rada nadzorcza podjęła uchwałę o rozwiązaniu ze mną współpracy w zakresie funkcji dyrektora zarządzającego i w związku z tym w dniu dzisiejszym złożyłem również rezygnację z funkcji wiceprezesa zarządu Stali Gorzów – poinformował Patryk Broszko.

W trakcie swojego wystąpienia Broszko zwrócił uwagę na pewne niejasności, z jakimi zetknął się podczas pracy w klubie. Wspomniał m.in. o dokumentacji związanej z rozliczeniami miejskich dotacji. – Widziałem kilka wątpliwości w dokumentach, chociażby kwestie rozliczeń dotacji z miasta, ale nie zgłaszam tego do prokuratury, zostawiam to nowemu zarządowi – zaznaczył.

Rezygnacja Patryka Broszki to spore zaskoczenie, zwłaszcza że w ostatnich miesiącach był główną osobą odpowiedzialną za finanse klubu oraz działania zmierzające do odbudowy stabilności finansowej Stali Gorzów. Z ramienia gorzowskiego magistratu nadzorował sytuację ekonomiczną klubu, przygotowywał dokumentację niezbędną do uzyskania licencji na starty w PGE Ekstralidze w sezonie 2026. Kluczowym elementem tego procesu był kredyt konsolidacyjny poręczony przez miasto, dzięki któremu udało się zapewnić odpowiednie gwarancje finansowe.

Teraz, po odejściu Broszki, w Stali Gorzów zapowiada się kolejna kadrowa rewolucja. Niepewna jest przyszłość dotychczasowego prezesa Dariusza Wrobla, a także trenera Piotra Śwista. Wśród kibiców i obserwatorów pojawiają się pytania o to, kto przejmie odpowiedzialność za dalsze funkcjonowanie klubu i jakie decyzje podejmie nowy zarząd.

Dymisja Patryka Broszki i jego sugestie dotyczące nieprawidłowości w dokumentach mogą zwiększyć presję na nowe władze klubu, które będą musiały zmierzyć się nie tylko z wyzwaniami sportowymi, ale i administracyjnymi. Przed Stalą Gorzów kolejne tygodnie, które mogą zdecydować o przyszłości żużlowej drużyny w mieście.